[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.szeœæ osób z mi³oœci¹, modlitw¹ i wiar¹, absolwenci Silvy (wszyscy poza jedn¹), z którymi ³¹czy³a mnie d³ugotrwa³a przyjaŸñ.Trwa³am dziêki ich energii i obecnoœci.Bez strachu, bez bólu.Przez lata modlitwy i treningu Silvy nauczy³am siê stanu rozluŸnienia, a wiêc moje ciœnienie krwi, temperatura i puls utrzymywa³y siê w normie przez ca³y czas tego prze¿ycia.Specjalnie nad tym nie “pracowa³am".By³a to po prostu codzienna rutyna ustalona przez wieloletnie æwiczenia.W pewnym momencie pielêgniarka zmierzy³a moje ciœnienie i stwierdzi³a, ¿e jest niskie.“Poczekaj moment – powiedzia³am – i zmierz ponownie".Poczeka³a – i za chwilê: “Normalne".Nie pracowa³y miêœnie szyi, a wiêc istnia³o niebezpieczeñstwo, ¿e p³yn dostanie siê do p³uc.Moja grupa opiekuñcza co chwila oczyszcza³a moj¹ jamê ustn¹, wiêc uniknê³am i tego.By³am “pompowana", ale ani razu nie musia³am korzystaæ z respiratora, co jest prawie regu³¹ przy syndromie Guillain-Barre.Choroba taka jak i rekonwalescencja trwaj¹ przeciêtnie od szeœciu miesiêcy do paru lat.Mnie – mój uszczêœliwiony i oniemia³y ze zdumienia lekarz – zwolni³ ze szpitala ju¿ po trzydziestu dniach.chodz¹c¹ mówi¹c¹, fruwaj¹c¹.¿ywy symbol efektywnoœci tego, co Jose Silva nazywa energi¹, wizualizacj¹, relaksacj¹, a chrzeœcijanin – ¿arliw¹ modlitw¹ wiary.Teraz to wspaniale prze¿ycie nauki i uzdrowienia, nazywam moj¹ “trzydziestodniow¹ samotni¹'".Przez pierwsze dziesiêæ dni by³am ca³kowicie sparali¿owana.czekaj¹c kiedy moje oczy zaczn¹ siê poruszaæ.Potem pojechaliœmy karetk¹ do Borgess, do naszego szpitala w Kalamazoo i znów przez dok³adnie dziesiêæ dni przechodzi³am fizykoterapiê.Przybyliœmy do Borgess 5-go wrzeœnia, w niedzielê po po³udniu.Terapia zaczê³a siê w poniedzia³ek rano.Tego wieczora porusza³am ju¿ rêkoma i mog³am stan¹æ na nogach.Gdy ktoœ zna historiê innych osób z t¹ chorob¹ wirusow¹, mo¿e dopiero wtedy oceniæ silê relaksacji, energii i modlitwy.Podczas gdy personel medyczny w Borgess obserwowa³ w os³upieniu moje postêpy, ja przygotowywa³am siê do powrotu do Nazaretu i naszego oœrodka medycznego w Fontbonne (budynek dla naszych sióstr na emeryturze).Ponowne “magiczne dziesiêæ dni mi³oœci, opieki razem z codzienn¹ fizykoterapi¹, doprowadzi³y mnie ju¿ do stanu fizycznej niezale¿noœci.Ruchy moich oczu nie s¹ jeszcze doskona³e.Czuje siê jak wêdrowiec z ewangelii, który ujrza³ “ludzi jak chodz¹ce drzewa".Czuje siê z tym dobrze i jeszcze z odrobin¹ cierpliwoœci.Moje pytanie to “Czego siê nauczy³am i jak mogê siê tym podzieliæ ze Wszechœwiatem?" Wiem jedno.Moja ksi¹¿ka na pewno nie bêdzie ju¿ taka sama.Ja te¿ nie.Nie by³o to “zes³ane przez Boga".Nie by³o w tym nic szatañskiego.Prosi³am o zrozumienie fizycznego bólu.Poprzednio cierpia³am ju¿ emocjonalnie, duchowo i umys³Ã³w i dlatego udzielanie parad w tych dziedzinach by³o dla mnie rzecz¹ ³atw¹.Ale cierpienie fizyczne? Zawsze by³am zdrowa i czêsto arogancka do osób s³abych fizycznie.Teraz dziêkujê Bogu za prze¿ycie.Uzmys³owi³o mi to ponownie, ¿e wszyscy ci¹gle siê uczymy.Uzdrowienie nie jest przypadkiem.Jest naturalna kolej rzeczy, która – gdy pozwalamy jej funkcjonowaæ – rzeczywiœcie “robi swoja robotê".Jest to równie¿ uniwersalny kierunek zmian, który mo¿e byæ wspomagany przez modlitwê i myœli innych.Byæ mo¿e, mój przypadek powinien przypomnieæ wam, ¿e nikt z nas nie jest sam.Jesteœmy sami sobie “opiekuñczym bratem": ka¿dy z nas jest naszym bratem.Twoja energia jest maja – wszyscy korzystamy z tego samego Ÿród³a! To jest dar i to jest prawda.I Jako wyznawca wiary chrzeœcijañskiej nazywam to Bogiem i rozpoznajê w tym “dobr¹ nowinê".WIELE DRÓG DO ZACHOWANIA ZDROWIASiostra Elizabeth Reis dzieli siê swoim prze¿yciem przy okazji ka¿dego wyk³adu, ka¿dego kursu.Jest ono inspiracj¹ dla wielu ludzi.Wiara w Boga jest czynnikiem w uzdrawianiu i w zachowaniu zdrowia, Im bardziej czujemy siê odosobnieni, tym wiêcej doœwiadczamy stresu.Ka¿da religia uznaj¹ca istnienie Wy¿szej Inteligencji obni¿a poziom stresu.Z tego samego powodu mi³oœæ rodzinna jest jedn¹ z dróg do utrzymania zdrowia
[ Pobierz całość w formacie PDF ]