[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jeżeli jest dobra dlaciebie, to jest to dobrze dla mnie, powiedział Ruth.Dzięki niej czujesz sięszczęśliwy i rozluźniony i to jest dobre.Od tego słońca mnie tu jest też dobrzei radośnie.Idź. Zaskoczony siłą głosu swojego partnera, Jaxom wpatrzył się woblicze Rutha.Oczy smoka wirowały łagodnie, błękitem i zielenią zadowolenia,stojącymi w sprzeczności z mocą jego głosu. A potem Corana doszła do ostatniego zakrętu na ścieżceprowadzącej ku rzece i zobaczyła go.Upuściła swój koszyk rozsypując bieliznę ipodbiegła, obejmując go tak niepohamowanie i całując jego twarz i szyję z taknieopanowanym zachwytem, że wkrótce był zbyt zajęty, żeby o czymkolwiek myśleć.następny
[ Pobierz całość w formacie PDF ]