[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Przez chwilęHarry rozważał pobiegnięcie za nim, ale nie był pewny, czychce z nim pogadać, czy go uderzyć.Pokusa przeczytania listuSyriusza była zresztą zbyt silna.Harry pochylił się nadpuszczykiem, odwiązał list od nogi i rozwinął go.Harry,nie mogę napisać wszystkiego, co bym chciał w liście,istnieje za duże ryzyko, że sowa mógłaby być przechwycona.Musimy porozmawiać, twarzą w twarz.Czy możesz się upewnić,że będziesz sam przy kominku w Wieży Gryffindoru o pierwszej wnocy 22 listopada?Wiem lepiej, niż ktokolwiek, że potrafisz zadbać o siebie, akiedy jesteś wśród Dumbledore'a i Moody'ego, nie sądzę,żeby ktoś mógł Cię skrzywdzić.Mimo to jest to bardzo dobrapróba.Zgłoszenie Cię do turnieju było niezwykle ryzykowne,szczególnie pod nosem Dumbledore'a.Uważaj na siebie, Harry.Ciągle chcę słyszeć o wszystkimniezwykłym.Daj mi znać o 22 listopada tak szybko, jak możesz.SyriuszStopka();
[ Pobierz całość w formacie PDF ]