[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Dotar³eœ do domu – rzek³.– Od studenta do ucznia, od ucznia do oddania, a od oddania do bycia mistrzem.Ogromnie siê cieszê, ¿e mo¿esz mieæ udzia³ w mojej pracy Teraz nie muszê przychodziæ tu codziennie, wiem, ¿e jest ktoœ jeszcze z t¹ sam¹ aur¹, tym samym aromatem.– A naprawdê to by³eœ bardzo leniwy.To powinno staæ siê trzy miesi¹ce temu, nie mo¿esz mnie oszukaæ.Od trzech miesiêcy czujê, ¿e ten cz³owiek niepotrzebnie trzyma moje stopy.Mo¿e usi¹œæ na tym miejscu, a dla odmiany teraz ja mogê trzymaæ jego stopy.Zebranie odwagi zajê³o ci trzy miesi¹ce.– Mój Bo¿e – rzek³ Rinzai – a ja myœla³em, ¿e nikt o tym nie wie, ¿e to by³o tylko wewn¹trz mnie.A ty podajesz mi dok³adn¹ porê kiedy to siê sta³o.Tak, to by³o trzy miesi¹ce temu.By³em leniwy i nie mia³em doœæ odwagi.Zawsze myœla³em, ¿e to jest niew³aœciwe, ¿e wygl¹da to nieodpowiednio.– Gdybyœ zaczeka³ jeszcze jeden dzieñ – odrzek³ mistrz – uderzy³bym ciê w g³owê.Trzy miesi¹ce to doœæ czasu na podjêcie decyzji, a ty nie zadecydowa³eœ.egzystencja zadecydowa³a.By³em nauczycielem na uniwersytecie.Opuœci³em uniwersytet z tego tylko powodu, ¿e zatrzymuje siê on na pierwszym etapie.¯aden uniwersytet nie wymaga byœ sta³ siê uczniem, kwestia bycia oddanym czy mistrzem po prostu nie istnieje.I s¹ œwi¹tynie, które nie czyni¹c ciê studentem czy uczniem, po prostu narzucaj¹ ci oddanie – które bêdzie fa³szywe, nie bêdzie mia³o korzeni.A na ca³ym œwiecie, w koœcio³ach, synagogach, œwi¹tyniach, s¹ oddani – nic nie wiedz¹c o byciu uczniem, stali siê uczniami, stali siê oddanymi.Szko³a tajemna jest bardzo systematycznym spotkaniem z cudownoœci¹.A cudownoœæ jest wszêdzie wokó³ ciebie, i wewn¹trz, i na zewn¹trz.Potrzeba tylko pewnego systemu.Mistrz po prostu dostarcza pewnego systemu, abyœ móg³ powoli wejœæ na g³êbsze wody, a w koñcu przejœæ do tego etapu, w którym znikasz w oceanie – sam stajesz siê oceanem
[ Pobierz całość w formacie PDF ]