[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nawet wierny Asmor nie wystraszy³ siê potencjalnych konsekwencji, œlubuj¹c, ¿e prêdzej rzuci siê na w³asny miecz, ni¿ skapituluje przed Apepim.Znalezienie honoru rozkwitaj¹cego na tak nieurodzajnym gruncie otworzy³o mu trochê oczy; przekona³ siê, ¿e nawet jako regent nie jest w stanie przeprowadziæ wszystkiego przez radê pañstwa.Pokój z Hyksosami stanowi³ jeden z fundamentów wizji Nai, wizji dwóch królestw zjednoczonych pod rz¹dami jednego faraona.Jedynie faraon, w którego ¿y³ach egipska krew miesza³a siê z hyksosk¹, móg³ o tym marzyæ, a wiedzia³ przecie¿ ponad wszelk¹ w¹tpliwoœæ, ¿e to w³aœnie obiecali mu bogowie poprzez Labirynty.— Powinienem by³ siê domyœliæ, ¿e ty jeden, Magu, nie pozwolisz, by uprzedzenia pozbawi³y ciê zdolnoœci logicznego rozumowania — mówi³ z zapa³em.— Inni krzycz¹ tylko: „¯adnej kapitulacji" i „Œmieræ jest lepsza od hañby" — potrz¹sn¹³ g³ow¹.— Ty i ja dostrzegamy, ¿e tam, gdzie nieskuteczna jest przemoc, bardziej pokojowe œrodki maj¹ lepsze widoki na powodzenie.Po szeœædziesiêciu latach w dolinie Nilu Hyksosi s¹ bardziej Egipcjanami ni¿ Azjatami.Uwiedli ich nasi bogowie, uwiod³a nasza filozofia, uwiod³y nasze kobiety.Ich dzika krew przemiesza³a siê z nasz¹, ³agodniej¹c i nabieraj¹c s³odyczy.Ich dzikie obyczaje uleg³y utemperowaniu w kontakcie ze szlachetnym stylem ¿ycia Egipcjan.Reakcja regenta na nieœmia³¹ sugestiê Maga by³a tak entuzjastycznie pozytywna, ¿e w pierwszej chwili Taita nie wiedzia³, co ma powiedzieæ.Natrafi³ na coœ, czego istnienia wcale nie podejrzewa³.Aby zyskaæ na czasie i choæby w niewielkim stopniu poznaæ plany Nai, wyszepta³:— Oto s¹ s³owa przepe³nione m¹droœci¹.Ale sk¹d mamy czerpaæ nadziejê, ¿e uda siê doprowadziæ do rozejmu, ksi¹¿ê regencie?Naja pospieszy³ z wyjaœnieniem.— Wiem, ¿e wœród Hyksosów wielu ¿ywi podobne sentymenty.Nie trzeba bêdzie du¿o trudu, ¿eby siê do nas przy³¹czyli.Wtedy bêdziemy mogli przywróciæ pokój i jednoœæ dwóm królestwom.Zas³ony zaczyna³y siê rozstêpowaæ.Taita przypomnia³ sobie nagle pewne podejrzenie wypowiedziane w jego obecnoœci, które uzna³ wówczas za zbyt nieprawdopodobne.— Kim s¹ ci hyksoscy zwolennicy pokoju? — zapyta³.— S¹ wysoko postawieni? Blisko Apepiego?— W rzeczy samej, to cz³onkowie szlachetnych rodów.Jeden zasiada w radzie wojennej Apepiego.— Naja zdawa³ siê szykowaæ do d³u¿szej wypowiedzi, ale pohamowa³ siê z wyraŸnym wysi³kiem.Taicie to wystarczy³o.Niejasne plotki o hyksoskich koligacjach Nai musia³y jednak nie byæ ca³kiem bezpodstawne, a jeœli to by³a prawda, pozosta³e fragmenty ³amig³Ã³wki bez problemu dawa³y siê u³o¿yæ w ca³oœæ.Raz jeszcze poczu³ podziw dla rozmachu i wielkoœci ambicji regenta.— Czy by³oby mo¿liwe spotkaæ siê z tymi dostojnikami i porozmawiaæ z nimi? — zapyta³ ostro¿nie.— Tak — potwierdzi³ Naja.— Moglibyœmy dotrzeæ do nich w kilka dni.Implikacje tego prostego stwierdzenia by³y przeogromne.Regent Egiptu mia³ ukrytych sojuszników w szeregach tradycyjnego przeciwnika.Jakie jeszcze tajemnice skrywa³? Dok¹d jeszcze siêga³y jego chciwe palce? Ch³odny dreszcz przebieg³ Taicie wzd³u¿ krêgos³upa, a srebrne w³oski na karku zje¿y³y siê odruchowo.Oto umi³owany przyjaciel, który towarzyszy³ faraonowi w chwili œmierci.Oto jedyny œwiadek zgonu faraona.Ta istota o bezkresnych ambicjach i okrutnych zamiarach przyznajê siê, i¿ ma zaufanych i bliskich sprzymierzeñców wœród hyksoskiej szlachty, a przecie¿ hyksoska strza³a zabi³a faraona.Jak g³êboko siêgaj¹ macki tego spisku?Oczywiœcie nie pozwoli³, by na jego twarzy odmalowa³y siê wiruj¹ce w jego g³owie myœli, i tylko pokiwa³ w skupieniu g³ow¹.Naja mówi³ dalej:— Jestem przekonany, ¿e bêdziemy w stanie dojœæ do porozumienia z Hyksosami, spodziewam siê zaistnienia wspólnej regencji, mojej i Apepiego, oraz po³¹czonej rady pañstwa.Wtedy przydadz¹ siê twoje wp³ywy, by nak³oniæ naszych doradców do ratyfikacji tego traktatu.Mo¿e móg³byœ raz jeszcze u¿yæ Labiryntów i wyjawiæ wszystkim ¿yczenia bogów.Naja sugerowa³ sfa³szowanie wró¿by.Czy¿by podejrzewa³, ¿e w³aœnie coœ takiego wydarzy³o siê w Busiris? Taita tak nie uwa¿a³, ale na wszelki wypadek natychmiast zd³awi³ ten pomys³ w zarodku, przybieraj¹c surowy wyraz twarzy.— W kwestiach zwi¹zanych z Labiryntami przywo³ywanie na pró¿no imienia b¹dŸ s³Ã³w Amona—Re czy te¿ przekrêcanie proroctwa spotka³oby siê ze straszliw¹ kar¹.— Nie mia³em na myœli ¿adnego bluŸnierstwa — wycofa³ siê pospiesznie Naja — lecz bogowie poparli ju¿ moje dzia³ania za poœrednictwem Labiryntów.Najpierw musimy siê przekonaæ, czy istnieje realna szansa zawarcia takiego traktatu — mrukn¹³ Taita.— Apepi mo¿e uwa¿aæ, ¿e jego przewaga w polu jest niepodwa¿alna, i nie zechce siê z nami spotkaæ.Mimo prób z naszej strony, maj¹cych doprowadziæ do pokoju, mo¿e uznaæ prowadzenie wojny a¿ do ostatecznego zwyciêstwa za korzystniejsz¹ alternatywê
[ Pobierz całość w formacie PDF ]