[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Narkuski o ma³o nie ud³awi³ siê pierogiem.Zerwa³ siê od talerza i podbieg³ do krzy¿a.- A to? A to, proszê szanownego obywatela? Przyjrzyjcie siê stopie krzy¿a, wêz³owi, ok³adzinom, frontowej jego czêœci.Jaka¿ delikatna dekoracja grawerunkowa, jak subtelnie wykonane symbole czterech ewangelistów.Ten krzy¿ pochodzi z prze³omu XVI i XVII wieku.Ot co.Babie Lato stanê³a po stronie Narkuskiego.- XVII wiek - okreœli³a.- Wskazuje na to treflowe zakoñczenie ramion.S¹ one okryte poz³acan¹ blach¹.Dekoracja na niej jest siedemnastowieczna, o ile nie myli mnie moja niewielka znajomoœæ historii sztuki.- Hi, hi, hi - zadrwi³ Nietajenko odwracaj¹c krzy¿ na drug¹ stronê.- W takim razie proszê mi wyjaœniæ, z jakiego wieku pochodzi ta ok³adzina ramion? Kilkubarwna limuzyñska emalia, granat, biel, czerwieñ.- Ciekawe, bardzo ciekawe - mrukn¹³ zdetonowany Narkuski.- XIII wiek - stwierdzi³a Babie Lato.- Aha! - sapn¹³ zadowolony Nietajenko.Do tej pory nigdy nie bra³em udzia³u w ¿adnych dyskusjach naukowych na Uroczysku.Znajdowali siê tu przecie¿ ludzie, którzy posiadali ogromn¹ wiedzê na temat zabytków, ja zaœ dopiero co ukoñczy³em trzeci rok studiów historii sztuki i choæ bardzo wiele czyta³em o sztuce dawnych wieków, to przecie¿ wydawa³o mi siê czymœ nietaktownym zabieraæ g³os.Teraz jednak nie mog³em siê powstrzymaæ, aby nie wypowiedzieæ swego zdania, choæ to mog³o mnie naraziæ na œmiesznoœæ.- S¹dzê, ¿e ka¿dy z was ma racjê - odezwa³em siê - ten krzy¿ pochodzi zarówno z XIII, jak i z XVII wieku.Zdumienie na chwilê odebra³o im mowê.Wreszcie Babie Lato stwierdzi³o z³oœliwie.- No proszê, jaki to z naszego redaktora wielki znawca historii sztuki.Czy mo¿e nam pan wyjaœniæ, redaktorku, jak to mo¿liwe, aby ten krzy¿ pochodzi³ zarówno z XIII, jak i z XVII wieku? To przecie¿ absurd.- A w³aœnie, ¿e nasz redaktor ma racjê - nieoczekiwanie poœpieszy³ mi z pomoc¹ profesor Nemsta.- Wiem nawet, na jakiej podstawie wyrazi³ on swoj¹ opiniê.Wiedzia³em, co mia³ na myœli.Pobieg³em do naszego pokoju i przynios³em manuskrypt profesora Nemsty.Poœpiesznie przekartkowa³em go, znalaz³em poszukiwany fragment rêkopisu i przeczyta³em:- „Jak wynika z ksiêgi ekspensów, w 1634 roku kapitu³a zabra³a siê gorliwie do reperacji zniszczonego wyposa¿enia kolegiaty i miêdzy innymi z³otnikowi w £owiczu wyp³aci³a 4 z³ote za naprawê 2 ampu³ek i dwóch krzy¿y tak zniszczonych, ¿e zrobiono z nich jeden”.I oto ca³a tajemnica - uzupe³ni³em cytat z manuskryptu Nemsty.- Krzy¿ zreperowano w XVII stuleciu, dlatego nosi on znamiona trzynastowieczne i siedemnastowieczne.- No tak, to jest rozs¹dne i logiczne - przyzna³ Nietajenko.Narkuski z uznaniem pokiwa³ g³ow¹, a Babie Lato, chyba po raz pierwszy odk¹d j¹ pozna³em, spojrza³a na mnie z nieukrywanym podziwem.Przysz³oœæ pokaza³a, ¿e takich zagadek i tajemnic mia³em rozwik³aæ bardzo wiele.Dumnie rozejrza³em siê doko³a.Nietajenko w du¿ym kalendarzyku zapisywa³ dane dotycz¹ce znaleziska.Nagle przerwa³ pisanie i obwieœci³ wszystkim:- A wiecie wy, braciaszkowie, ¿e dzisiaj jest niedziela?Zdumienie.Dziewczyny zaraz narobi³y pisku, ¿e o dalszej robocie w piwnicy nie ma mowy, ¿e niedziela jest dniem odpoczynku itd.Oczywiœcie nie chodzi³o o ¿aden odpoczynek.Po prostu ka¿da z nich przywioz³a ze sob¹ trochê œwi¹tecznych strojów, w które do tej pory nie mia³y sposobnoœci siê ubraæ.Nemsta machn¹³ rêk¹ na zgodê i pobieg³y siê przebraæ „po œwi¹tecznemu”.- A ja na ryby.O trzy kilometry st¹d jest jeziorko z karpiami.Idziecie? - zaproponowa³ Narkuski.Mia³ tylko trzy wêdki.Zanim zdecydowa³em siê przyj¹æ propozycjê, Nemsta i Dryblas rozebrali je miêdzy siebie.Pozosta³em wiêc na Uroczysku.Dziewczêta wysz³y ze swego pokoju przebrane jak na dansing.A przecie¿ mog³y najwy¿ej przespacerowaæ siê po Opornej.Lecz w sprawach stroju rozs¹dek nie na wiele siê zdaje.Babie Lalo mia³a jasn¹ spódnicê i bia³¹ szyfonow¹ bluzeczkê, Joasia na³o¿y³a na siebie coœ bardzo zwiewnego, z rêkawami bufiastymi - o ile nie mylê siê w tych kwestiach
[ Pobierz całość w formacie PDF ]