[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.(AA znajduje siê ci¹gle w ciele fizycznym.Jest wojownikiem.)BB poblad³.(A co to takiego wojownik?)(To ktoœ, kto zabija innych ludzi.)Odwróci³em siê od ca³kowicie bladego BB, siêgn¹³em i skoncentrowa³em siê napercepcie AA.Prawie natychmiast natrafi³em na barierê, jej opór odrzuci³ mniegwa³townie do ty³u.Mimo usilnych prób nie mog³em sforsowaæ przeszkody.By³ataka sama jak ta, któr¹ napotka³em poprzednio.Wówczas gdy próbowa³em zbli¿yæsiê do AA.Kolumna wojowników porusza³a siê wzd³u¿ drogi schodz¹c w g³¹b w¹wozu.W górze,po obu stronach w¹wozu zobaczy³em ukryte grupki nieprzyjaciela.Ogarniêty fal¹wspó³czucia, gor¹czkowo usi³owa³em dotrzeæ do wojownika AA, lecz bariera znówmnie odepchnê³a.Wiedzia³em, co siê stanie i nie pomyli³em siê.Gdy kolumnaAA znalaz³a siê wewn¹trz w¹wozu, z ukrycia wychynêli przeciwnicy i przypuœciliatak.Run¹³ w dó³ las w³Ã³czni.AA by³ jednym z pierwszych, którzy upadli.Le¿¹ctwarz¹ do ziemi na zakurzonej drodze, wi³ siê usi³uj¹c wstaæ, by wzi¹æ udzia³w walce, ale w³Ã³cznia przeszed³szy przez niego na wylot, wbi³a siê w ziemiê.P³yn¹ca obficie krew miesza³a siê z kurzem.Po chwili cia³o AA sta³o siê ca³kowiciewiotkie i bezw³adne.Wibrowa³em silnie, zwracaj¹c siê do BB.(ZejdŸ tam, zabierz go.Ja nie mogê,wiêc zrób to ty.Musisz to zrobiæ! PrzyprowadŸ go tu na górê.)BB ruszy³ szybko, a ja obserwowa³em, jak schodzi na pole walki.Muszê przyznaæ,¿e zabijanie i to co siê tam dzia³o, wcale go nie poruszy³o.Wyci¹gn¹³ rzucaj¹cegosiê AA z cia³a wojownika i unosi³ go w moim kierunku.By³em zdumiony.Gdy zbli¿a³siê do mnie z AA, bariera odpycha³a mnie do ty³u.W koñcu da³em mu znak, ¿ebysiê zatrzyma³.AA, który nadal mia³ postaæ wojownika, wyrywa³ siê i silnie wibrowa³.(Muszêzabijaæ wrogów.Zabijaæ ich, zabijaæ.Muszê podnieœæ siê i zabijaæ ich.Gdziejest moja w³Ã³cznia, gdzie moja tarcza? Muszê wstaæ i zabijaæ ich.Stracê ca³¹bitwê.Puœæ mnie.Przez ciebie stracê ca³¹ walkê, wkrótce siê skoñczy.dajmi moj¹ w³Ã³czniê.Gdzie ona jest?.Muszê iœæ i walczyæ, iœæ i walczyæ, i zabijaæ!)BB wibrowa³.(Nie poznaje mnie! Nie mogê go ju¿ utrzymaæ!)Zamigota³em.(Puœæ go.)BB zblad³.(Co?)Wyg³adzi³em siê.(Puœæ go.W tej chwili nic wiêcej dla niego nie zrobisz.)BB wypuœci³ wyrywaj¹c¹ siê postaæ i AA-wojownik opad³ szybko na pole walki,bezskutecznie próbuj¹c podnieœæ w³Ã³czniê i tarczê oraz przy³¹czyæ siê do walki.Nie mog¹c tego zrobiæ, patrzy³ w os³upieniu na swoje rêce.PóŸniej zacz¹³ ok³adaæwrogów piêœciami.Przechodzi³y przez nich na wylot, tak jakby nie istnieli.Pomimo to ci¹gle próbowa³.Odwróci³em siê do BB.By³ matowy i ca³kiem zamkniêty.(ChodŸ, musimy wracaæ.)BB nieznacznie siê otworzy³.(Wracaæ, a dok¹d?)KLIK!Znajdowaliœmy siê w Strefie Przejœciowej, w pobli¿u Stacji Wejœcia.BB by³matowy, nieruchomy, czêœciowo zamkniêty.Rozjaœni³em siê.(Jak ci siê podoba³ten skok?! Wprost do celu!)BB otworzy³ siê nieznacznie.(Tak, fajny.)Nagle poczu³em siê nieswojo.Zapomnia³em o czymœ, i to o czymœ bardzo wa¿nym.Poczu³em jeszcze wiêkszy niepokój.Coœ przywo³ywa³o mnie, przyci¹ga³o moj¹ uwagê.Coœ pilnego.Tak! Moje cia³o! Muszê wracaæ.Zawibrowa³em.(Muszê odejœæ.Jeszcze wrócê!)BB otworzy³ siê szeroko.(Czeœæ!)Podczas, gdy szybko opada³em, mój przyjaciel z KT-95 stawa³ siê coraz mniejwidoczny, po jakimœ czasie wygl¹da³ jak punkcik i na koniec zupe³nie znikn¹³mi z oczu.Zaledwie zda³em sobie sprawê z przechodzenia przez pierœcienie.wszed³em w drugie cia³o, które znajdowa³o siê na orbicie w pobli¿u cia³a fizycznego,potem w cia³o fizyczne.Usiad³em.Czu³em siê zmêczony, by³em nieswój.Jak siêokaza³o, mój powrót zosta³ spowodowany bardzo prozaiczn¹ przyczyn¹ – mia³emzziêbniête cia³o, gdy¿ koc zasun¹³ siê na pod³ogê
[ Pobierz całość w formacie PDF ]