[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nie wiedzia³y te¿ nic ani o za³o¿eniach, ani o przebiegu eksperymentu.Na kilka tego rodzaju prób nie by³o ani jednej, w której pomiêdzy wypowiedziami pani A.B.i Czes³awa Klimuszki nie by³oby wyraŸnej i niedwuznacznej zbie¿noœci.Przyk³ad: fotografiê Jacka S.dostaje do r¹k pani A.B.18 paŸdziernika 1974 roku.Oto nieco skrócona jej wypowiedŸ:On tego zdjêcia nie dotyka³, a jeœli tak, to dwa lata temu.Ja go nie widzê.Chwilami wydaje mi siê, ¿e on nie ¿yje [.], ale to nie jest prawda, bo silniejsze mam odczucie, ¿e ¿yje.O ile to by³oby mo¿liwe, ¿eby on wyjecha³? – i to na przyk³ad od Afryki, gdzieœ w pasie równikowym [.] on tam ¿yje w jakimœ szczepie.Od dwóch lat chyba.Pod zmienionym nazwiskiem [.].Tu to jeszcze coœ widzê, a tam tylko jakieœ drzewa, busz, egzotyka \.] Ch³opak mia³ fantazjê, po co z tego robiæ tragediê? f.] Mo¿e przypad³a mu do gustu dziewczyna, ale innej rasy, jakby Indianka [.] Teraz mi siê wydaje, ¿e by³ jedynakiem.Czes³aw Klimuszko patrz¹c na tê sam¹ fotografiê 24 paŸdziernika 1974 r.mówi³:Nie ¿yje.Zgin¹³ za jak¹œ wielk¹ wod¹, mo¿e za oceanem.Na zachodzie.Bardzo zdolny, ogromna ¿ywotnoœæ.Chyba wczeœnie straci³ ojca.Widzê go za oceanem.Zgin¹³ w jakiejœ przygodzie.On nie zna³ dobrze swojego nazwiska (?) Tak, to po³udniowa Ameryka.Zgin¹³ w jakiejœ awanturze, przypadkiem od strzelby myœliwskiej.Jedynak.Ojciec nie ¿yje albo te¿ nie mieli ze sob¹ nigdy duchowego kontaktu.Kim by³ cz³owiek przedstawiony na fotografii i jakie by³y jego losy – nie wiedzia³ nikt z osób bior¹cych udzia³ w doœwiadczeniu.Doœwiadczenia z impulsatorem ManczarskiegoImpulsator u¿ywany by³ pierwotnie w serii eksperymentów prowadzonych pod kierunkiem twórcy urz¹dzenia prof.Stefana Manczarskiego, maj¹cych na celu uzyskanie wyników statystycznych przy rozpoznawaniu zakrytych kart.W doœwiadczeniach tych hipnoza stosowana nie by³a.Osoby badane znajdowa³y siê o kilka metrów od urz¹dzenia, nie mog¹c widzieæ, jak¹ kartê k³adzie na nim prowadz¹cy doœwiadczenie.By³y to karty Manczarskiego, zawieraj¹ce obrazy: odcinek linii pionowej, odcinek poziomy, trójk¹t i ko³o.Dzia³anie urz¹dzenia tak t³umaczy jego twórca:Karty u¿ywane w doœwiadczeniach ze spostrzeganiem pozazmys³owym.Do badañtestowych o charakterze statystycznym jest wygodne (ze wzglêdów rachunkowych)stosowaæ karty o niewielkiej liczbie kontrastuj¹cych ze sob¹ znaków graficznych.A – karty Zenera u¿ywane w badaniach amerykañskich od 1930 r.; B – kartyManczarskiego.Te ostatnie góruj¹ nad poprzednimi ³atwoœci¹, z jak¹ pozwalaj¹dokonywaæ obliczeñ wyników w bitach (cybernetycznych jednostkach informacji).W celu przekazania jednego symbolu wystarcz¹ 2 bity, st¹d nazwa “kartydwubitowe"W celu pobudzenia do drgania siatki krystalicznej substancji wchodz¹cych w sk³ad karty u¿ywa siê pêtli, wewn¹trz której zmienia siê gwa³townie pole magnetyczne dziêki roz³adowaniu kondensatora przez uzwojenie pêtli.Uzyskiwanana tej drodze chwilowa moc maksymalna pola magnetycznego dochodzi do 2,4 kW.Przeprowadzone z impulsatorem eksperymenty wskazuj¹, ¿e pobudzenie do drgañ siatki krystalicznej kart prowadzi do emisji fal o d³ugoœciach w zakresie od ok.10 do 100 m oraz w zakresie fal infrad³ugich od ok.10 do 200 km.Uproszczony schemat impulsatora Manczarskiego – aparatu, który mo¿na bynazwaæ “sztucznym nadawc¹ telepatii"W doœwiadczeniach prof.Manczarskiego ka¿da z kart pobudzana by³a zaledwie kilkoma impulsami w odstêpach sekundowych.L.E.Stefañskiego zainteresowa³a mo¿liwoœæ ewentualnego odbioru testów zupe³nie nie znanych osobie odbieraj¹cej, a pobudzanych wielk¹ liczb¹ impulsów.Zadanie takie by³oby dla odbiorcy nieporównanie bardziej skomplikowane.W testach typu iloœciowego z kartami Manczarskiego odbiorca ma za zadanie jedynie odgadn¹æ, czy pobudzona jest w danej chwili karta z pionem, poziomem, trójk¹tem czy te¿ z ko³em.Jest to wiêc sprawa wyboru pomiêdzy czterema mo¿liwoœciami.W doœwiadczeniach jakoœciowych odbiorca musi zobaczyæ w wyobraŸni obraz, o którego kolorze ani formie nic nie wie.Ma wiêc do ustalenia: kolor t³a, kolor znaku oraz kszta³t znaku.Mo¿e nim byæ figura geometryczna (jedna lub dwie naraz), cyfra, litera, prosty rysunek symboliczny (jak strza³ka, serce itd.).Rozpoznawanie powinno tu siê odbywaæ etapami, podobnie jak w treningu spostrzegania pozazmys³owego wed³ug metody Kafki i Ryzla.Bez hipnozy, w stanie lekkiej relaksacji, odbiór okaza³ siê mo¿liwy, ale na jedno doœwiadczenie udane przypada³o kilka nieudanych – nawet u osób doœæ wra¿liwych.Podamy tu przyk³ady przebiegu prób czêœciowo i ca³kowicie udanych.Odbiorc¹ by³ L.S.Test przedstawia³ czarn¹ formê na bia³ym tle:Odbiorca le¿a³ na kanapie, w lekkim relaksie, mia³ oczy zamkniête i przys³oniête ciemn¹ tkanin¹.Aparat by³ od niego oddalony o ok.3 m.Czêstotliwoœæ impulsów wynosi³a przeciêtnie 1 impuls na sekundê.Po 7 minutach L.S.wyobrazi³ sobie, ¿e rysunek przedstawia skoœny s³up czarny, zakoñczony kwadratem postawionym na jednym z rogów (jak znak karciany karo).W 9 minucie obraz nieco siê odmieni³
[ Pobierz całość w formacie PDF ]