[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jaki jest w tym udzia³ bezpoœredniego kontaktu z rozpoznawanym obiektem osoby rozpoznaj¹cej, a jaka mo¿e byæ rola eksperymentatora jako mimowolnego nadawcy?U ludzi s³abo zorientowanych w problematyce spostrzegania pozazmys³owego daje siê czêsto zauwa¿yæ nieuzasadniona (choæ zrozumia³a) tendencja, aby ka¿dy przejaw paranormalnego odbioru informacji t³umaczyæ “telepati¹".Dopiero kiedy o przekazie telepatycznym nie mo¿e byæ mowy w ¿adnym razie, dopuszcza siê ewentualnoœæ dzia³ania innego mechanizmu odbioru.Nie dziwmy siê temu.Parapsychologiczny model telepatii “nadajnik" i “odbiornik" – ma w sobie demagogiczn¹ si³ê dzia³ania na wyobraŸniê wspó³czesnego cz³owieka, u¿ytkownika radia i telewizji.To, ¿e mamy “radio w g³owie", ³atwo trafia do przekonania, ale na to, ¿e w g³owie mo¿emy mieæ “coœ w rodzaju radaru", nie godzimy siê bez zastrze¿eñ.Dlaczego? Poniewa¿ z radarem ma³o kto ma do czynienia na co dzieñ.Wszelkie przejawy jasnowidzenia uchodz¹ zatem w powszechnym przekonaniu za niezmiernie rzadkie, jeœli w ogóle dopuszcza siê mo¿liwoœæ ich istnienia.Tymczasem materia³ doœwiadczalny, jaki zebra³a dot¹d parapsychologia i psychotronika, wcale nie œwiadczyæ wzglêdnej “pospolitoœci" odbioru telepatycznego w porównaniu z innymi formami spostrzegania pozazmys³owego.W celu zdobycia przynajmniej wstêpnej orientacji, jak dalece mo¿e “pomagaæ" osobie rozpoznaj¹cej eksperymentator, spróbowano przeprowadziæ pewn¹ liczbê doœwiadczeñ kontrolnych czysto telepatycznych oraz z testem nie znanym eksperymentatorowi.Doœwiadczenia telepatyczne polega³y na przekazywaniu wra¿enia bólu w œciœle okreœlonym punkcie cia³a.Miejsce uk³ucia na ciele eksperymentatora wybierali œwiadkowie doœwiadczenia.Przyk³ad: doœwiadczenie z K.S.13 paŸdziernika 1973 roku.Podczas chwilowego pog³êbienia transu K.S.eksperymentator k³u³ siê drewnianym ostrzem w palec wskazuj¹cy lewej rêki wielokrotnie, z czêstotliwoœci¹ raz na dwie do trzech sekund.Po chwili zaczê³a drgaæ cala lewa rêka K.S., a potem palec wskazuj¹cy.K.S.pocz¹³ skar¿yæ siê, ¿e czuje silne, nieprzyjemne swêdzenie i dok³adnie wskaza³ jego umiejscowienie na palcu wskazuj¹cym lewej rêki.Podobny przebieg mia³y tego typu doœwiadczenia wielokrotnie przeprowadzane z pani¹ A.B., z t¹ ró¿nic¹, ¿e A.B.zawsze bardzo silnie odczuwa³a indukowany ból.Dlatego te¿ bardzo nie lubi³a tych doœwiadczeñ, które przez, to nie zawsze bywa³y udane.Z pani¹ A.B.przeprowadzono równie¿ doœwiadczenia telepatyczne z przenoszeniem obrazów.Za przyk³ad niech pos³u¿y eksperyment z 8 paŸdziernika 1973 roku.W transie hipnotycznym eksperymentator skoncentrowa³ uwagê na rysunku bia³o-czarnym:A.B.zapytana, na co patrzy w tej chwili eksperymentator, mia³a kolejno wyobra¿enia: trójk¹ta, skoœnego krzy¿a (jak litera X), wreszcie zobaczy³a coœ, co okreœli³a jako “muszkê" (rodzaj krawata) i wreszcie trafnie opisa³a kszta³t nadawanego rysunku, mówi¹c, ¿e z³o¿ony jest z czarnych linii.Nastêpnie otrzyma³a polecenie (sugesti¹ hipnotyczn¹), aby po przebudzeniu pamiêta³a “ujrzany" obraz.Sugestia zrealizowa³a siê tylko czêœciowo, bo A.B.nie pamiêta³a rysunku, lecz obraz “muszki", który zjawi³ siê jej wczeœniej.Powy¿sze doœwiadczenia w du¿ym stopniu potwierdzi³y mo¿liwoœæ udzia³u telepatii w procesie rozpoznawania w hipnozie wzorów znanych eksperymentatorowi.Przeprowadziliœmy wiêc kilka prób z rozpoznawaniem wzorów nie znanych nikomu z obecnych.By³y one zamkniête w grubych kopertach.Przed przyst¹pieniem do eksperymentu jego œwiadkowie wylosowali jedn¹ z kopert.Przyk³ad: doœwiadczenie z 4 grudnia 1973 roku.Pani A.B.mówi, ¿e widzi:Na ciemnym tle coœ jasnego.Raczej czarne t³o.To coœ ma kawa³ek trójk¹ta i wyokr¹glenia (?), wiêc mo¿e byæ gwiazd¹.Nie widzê takich przemieszczeñ kresek, jak w przypadku litery lub cyfry.Tam s¹ t rój k¹ty, jakby pomiêdzy ramionami gwiazdy.Poœrodku jakby nerw liœcia.Jakby trójk¹ty przedzielone kresk¹.Trójk¹ty jakby siê ze sob¹ styka³y.Jakby gwiazda.Tak, jakby plus.Du¿y znak plus, oko³o 7 do 9 cm œrednicy.7,5 cm.Dok³adnie!Zapytana o barwy wzoru odpowiada:W tej chwili wydaje mi siê, ¿e to czarny krzy¿ na bia³ym tle.Znów jasne na ciemnym! Dwie linie pod k¹tem prostym! To jest plus!.Mo¿e to byæ znak ¿Ã³³ty na tle czarnym – ja tego dok³adnie nie powiem.T³o ciemne, nie koniecznie czarne.Po otworzeniu koperty okaza³o siê, ¿e zawiera arkusz koloru ciemno-b³êkitnego z naklejonym na nim krzy¿em równoramiennym (“znak plus") o barwie ¿Ã³³tej.Œrednica krzy¿a – 9,5 cm.Pozosta³e koperty zawiera³y testy kolorowe i bia³o-czarne, z prostymi rysunkami, figurami geometrycznymi, pojedynczymi literami i cyframi.Treningi z zakresu prekognicji nie by³y podejmowane przez ¿adn¹ ze wspó³pracuj¹cych z eksperymentatorem osób, a wykonano zaledwie kilka prób, których wyniki, choæ zachêcaj¹ce, z regu³y nie by³y jednoznaczne, nie mia³y wiêc wartoœci dowodowej.Przytoczmy jednak przebieg jednego z tych doœwiadczeñ (wyj¹tkowo udanego), aby pokazaæ, w jaki sposób je przeprowadzano.Jest niedziela 8 kwietnia 1973 roku.Pani E.K.otrzymuje w transie sugestiê, ¿e “dziœ mamy poniedzia³ek, jest rano, 9 kwietnia.Jest pani ju¿ ubrana.Pani wychodzi z domu." E.K.kontynuuje:Idê po papierosy.Mijam ciê¿arówkê stoj¹c¹ na dziedziñcu po prawej stronie akademika.Dochodzê do ulicy, muszê poczekaæ, bo jedzie autobus 180.Przechodzê przez ulicê, idê do sklepu.Obok w wózku drze siê dziecko.Starsza pani idzie z syfonami do budki, zaczyna dziecko zabawiaæ.Ta pani ma bur¹ jesionkê i przydeptane, br¹zowe pantofle.W sklepie przy wêdlinach jakaœ pani robi awanturê.Kupujê dziewczynom p¹czki.Wracam.Pani Maria siedzi w portierni; dziwne, bo w poniedzia³ek ma dy¿ur inna portierka.Nastêpnego dnia rano E.K.zesz³a schodami na dó³ i stwierdzi³a, ¿e chc¹c wyjœæ na dziedziniec musi okr¹¿yæ samochód ciê¿arowy, który zatrzyma³ siê tu¿ przy wyjœciu na klatkê schodow¹.Nastêpnie musia³a zatrzymaæ siê na krawê¿niku jezdni, bo przeje¿d¿a³ w³aœnie autobus linii 180.Pani E.K
[ Pobierz całość w formacie PDF ]