[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Najczęściej zasypiał, nim zdecydował się rozpocząćmiłosną zabawę.Leżeli więc obydwoje na wznak, on wyciągnięty jak struna, boczekał, aż mu krew do stóp napłynie i rozgrzeje je choć trochę, a ona prawądłonią głaskała się najpierw po twardym i gładkim brzuchu, potem podniosłatrochę swoją lewą pierś i palcami chwyciła wydatną sutkę.Wiedziała, że mąż nieśpi i zapytała: - Naprawdę nie wiesz, w jaki sposób doktor upokarza kobietę,zanim w nią wejdzie? - Nie wiem.Mówiłem ci wiele razy, że nie wiem - odparłLubiński.- Na wsi o tym różnie gadają, ale nic konkretnego dowiedzieć się niemożna.Jeszcze przez długą chwilę tak leżeli obok siebie, a potem ona cichowestchnęła, ponieważ czuła, że i tej nocy obejdzie się bez miłości.następny
[ Pobierz całość w formacie PDF ]