[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Gdy cz³owiek myœli usilnie o jakimœ przedmiocie, obraz jego powstaje w cielementalnym bez wzglêdu na to, czy potrafi go sobie uzmys³owiæ, czy te¿ nie.Uczeñ okultystyczny musi równie¿ staraæ siê o zachowanie wysokiego poziomuczystoœci moralnej i równowagi umys³owej, bez których jasnowidzenie staje siêdla posiadacza przekleñstwem zamiast dobrodziejstwem.Rozwój œwiadomoœci cia³a mentalnego sprawia, ¿e ¿ycie i pamiêæ cz³owieka staj¹siê ci¹g³e, nieprzerwane w ka¿dej inkarnacji.Gdy cz³owiek potrafi w ten sposób œwiadomie dzia³aæ w ciele astralnym, doœwiadczaj¹czarazem jego mo¿liwoœci i ograniczeñ, uczy siê z koniecznoœci odró¿niaæ siebieod narzêdzia, którym siê pos³uguje.W nastêpnym stadium bêdzie siê uczy³ dostrzegaæiluzorycznoœæ osobowego "ja" cia³a mentalnego i uto¿samiaæ siê z rzeczywistymcz³owiekiem, z indywidualnoœci¹, czyli ego, przebywaj¹cym w ciele przyczynowym.Ten dalszy krok w podnoszeniu œwiadomoœci do poziomu ego w wy¿szej sferze mentalnejprzyniesie cz³owiekowi pamiêæ wszystkich jego minionych ¿ywotów.Zanim jednak cz³owiek bêdzie móg³ mieæ nadziejê na zburzenie bariery pomiêdzyœwiatem mentalnym a astralnym, tak aby cieszyæ siê ci¹g³oœci¹ pamiêci, musinajpierw przez d³u¿szy czas æwiczyæ siê w pos³ugiwaniu siê cia³em mentalnymjako narzêdziem.Analogia prowadzi nas do wniosku, ¿e ego musi byæ przez d³u¿szyczas w pe³ni œwiadome i aktywne w swej sferze, zanim wiadomoœæ o jego istnieniudotrze do fizycznego mózgu.Cia³o mentalne nie zna uczucia zmêczenia czy znu¿enia.Nie istnieje taka rzecz,jak zmêczenie umys³u.To, co okreœla siê tym mianem, jest tylko zmêczeniem fizycznegomózgu, który s³u¿y umys³owi do przejawiania siê.Niemniej czysto fizyczne znu¿enie mo¿e oddzia³ywaæ na cia³o mentalne.Tak naprzyk³ad bardzo zmêczony cz³owiek traci w znacznym stopniu zdolnoœæ koordynowaniamyœli.Ka¿da komórka fizyczna skar¿y siê, a to powoduje, ¿e w ka¿dym ciele –eterycznym, astralnym i mentalnym – powstaje wielka iloœæ ma³ych, oddzielnychwirów, z których ka¿dy wibruje z w³asn¹ prêdkoœci¹, wskutek czego wszystkiecia³a trac¹ swoj¹ spoistoœæ i zdolnoœæ dzia³ania.Przy obecnym stanie naszej wiedzy nie wiemy dok³adnie, w jaki sposób dzia³azwyk³a pamiêæ.Jasne jest jednak, ¿e wibracja cia³a mentalnego stanowi czêœætego, co siê dzieje, i ¿e cia³o przyczynowe w tym nie uczestniczy.Ju¿ od wielu tysiêcy lat istnia³a ceremonia maj¹ca na celu obudzenie zdolnoœcicia³ wy¿szych.W ciemnej komnacie celebrant wypowiada³ s³owo Om, które harmonizowa³owszystkich obecnych z celebrantem i z jego uczuciami.Gdy celebrant wypowiada³s³owo Bhur, komnatê wype³nia³o zwyk³e œwiat³o.Przy wypowiadaniu nastêpnegos³owa otwiera³ siê chwilowo u uczestników wzrok astralny; podobnie dalsze s³owootwiera³o wzrok mentalny.By³y to efekty krótkotrwa³e, lecz w przysz³oœci oczywiœcie³atwiej osi¹gnie siê ten sam rezultat.Jest rzecz¹ wa¿n¹, aby czytelnik nauczy³ siê odró¿niaæ impuls od intuicji.Poniewa¿ jedno i drugie pojawia siê w mózgu od wewn¹trz, wydaj¹ siê one z pocz¹tkutym samym, i dlatego potrzeba wielkiej wnikliwoœci, aby je rozró¿niæ.Jeœliokolicznoœci na to pozwalaj¹, dobrze jest nieco poczekaæ, gdy¿ z up³ywem czasuimpuls s³abnie, podczas gdy intuicja siê nie zmienia.Impulsowi towarzyszy zwyklepewne podniecenie i jest w nim coœ osobistego; prawdziwej intuicji towarzyszypoczucie spokojnej si³y.Impuls pochodzi z cia³a astralnego, intuicja zaœ stanowifragment wiedzy przekazanej przez ego do osobowoœci.Pochodzi ona zatem z wy¿szejsfery mentalnej, a niekiedy nawet ze sfery buddhi.Aby odró¿niæ impuls od intuicji przed osi¹gniêciem ca³kowitej równowagi, niezbêdnejest spokojne zastanowienie oraz, jak to powiedzieliœmy wy¿ej, zw³oka.W takichwarunkach impuls zamrze, podczas gdy intuicja zyska na jasnoœci i sile.Spokóji pogoda pozwol¹ ni¿szemu umys³owi us³yszeæ wyraŸniej g³os intuicji i poczuæjej si³ê.Tak wiêc wskutek zw³oki intuicja nic nie traci, lecz raczej zyskuje.Co wiêcej, intuicja wi¹¿e siê zawsze z pewn¹ bezinteresownoœci¹.Jeœli w impulsiepochodz¹cym z wy¿szej sfery dostrzegamy jakiœ œlad pobudki egoistycznej, mo¿emybyæ pewni, ¿e jest to impuls astralny, a nie prawdziwa intuicja ze sfery buddhi.Intuicja, podobna nieco do zdolnoœci bezpoœredniego widzenia w œwiecie fizycznym,zastêpuje czasem poznanie rozumowe, które mo¿na porównaæ w fizycznym œwiecieze zmys³em dotyku.Intuicja rozwija siê z rozumowania, tak jak wzrok rozwija³siê ze zmys³u dotyku.Lecz u cz³owieka ma³o inteligentnego intuicja jest po prostu impulsem zrodzonymz pragnienia i stanowi coœ ni¿szego ni¿ rozumowanie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]