[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.215woltów niewiele ró¿ni siê od 200, a 230 nie jest du¿o wiêksze od 215.Ci,którzy przerwali seriê, musieli stawiæ czo³o ogromnej presji wewnêtrznejpchaj¹cej ich ku kontynuacji.306 Rozdzia³ 7Na koniec przypomnijmy, ¿e uczestnicy badañ Milgrama znaleŸli siêw z³o¿onej sytuacji spo³ecznej i w ich decyzji przyciœniêcia guzika gene-ratora bra³o udzia³ kilka czynników.Informacyjny i normatywny wp³ywspo³eczny by³ bardzo silny.Wiemy, ¿e ludzie niechêtnie ponosz¹ kosztywynikaj¹ce z niepos³uszeñstwa wobec osób o niekwestionowanym auto-rytecie, za jak¹ uwa¿ali eksperymentatora, który by³ dla nich wiarygodnymŸród³em informacji.Jednoczeœnie zostali schwytani w pajêczynê sprzecz-nych norm spo³ecznych i trudno im by³o siê zorientowaæ, ¿e ta norma,której siê od pocz¹tku podporz¹dkowali — pos³uszeñstwo autorytetowi— sta³a siê wkrótce nieodpowiednia.Do tych wszystkich trudnoœci do-chodzi³a jeszcze i ta, ¿e proszeni byli o zwiêkszanie napiêcia pr¹du o ma³ewielkoœci.Po uzasadnieniu przed samym sob¹ faktu zaaplikowania pier-wszego wstrz¹su, by³o ju¿ bardzo trudno uznaæ, ¿e podanie nastêpnego,ró¿ni¹cego siê przecie¿ tak niewiele od tego pierwszego, jest z³e.Zanim zakoñczymy dyskusjê o badaniach Milgrama, musimy wspo-mnieæ o jeszcze jednej mo¿liwej interpretacji uzyskanych przez niego wy-ników.Byæ mo¿e osoby badane nie dzia³a³y tak niehumanitarnie, ponie-wa¿ w ka¿dym z nas istnieje z³a strona ludzkiej natury — gotowa ujawniæsiê zawsze wtedy, gdy znajdzie chocia¿by kruche usprawiedliwienie.Po-mijaj¹c wszystkie inne wzglêdy, wyrz¹dzanie krzywdy drugiemu cz³o-wiekowi w eksperymencie Milgrama by³o przecie¿ spo³ecznie dopusz-czalne, co wiêcej — badanym polecano to robiæ.Byæ mo¿e pozwoli³o tona ekspresjê uniwersalnego popêdu agresji.Aby sprawdziæ tê hipotezê,Milgram przeprowadzi³ jeszcze jedn¹ wersjê swojego eksperymentu, któraró¿ni³a siê od standardowej tylko tym, ¿e eksperymentator poinstruowa³badanych, i¿ mog¹ wybraæ natê¿enie wstrz¹sów, jakie bêd¹ podawaæ ucz-niom, gdy ci pope³ni¹ b³¹d.Milgram przyzwoli³ na u¿ycie wstrz¹sówo najwy¿szej sile, twierdz¹c, ¿e wykorzystuj¹c wszystkie poziomy, mo¿n¹siê wiele nauczyæ.Ta instrukcja powinna pozwoliæ na uwolnienie niepo-skromionych agresywnych popêdów.Tak siê jednak nie sta³o.Badani sto-sowali bardzo ³agodne wstrz¹sy (patrz ryæ.7.7).Jedynie 2^5% osób zas-tosowa³o wstrz¹s o najwy¿szej sile.Tak wiêc badania Milgrama niepotwierdzi³y tezy, ¿e istnieje w ludziach sk³onnoœæ do czynienia z³a, któraujawnia siê w pewnych warunkach.Badania te dowiod³y natomiast, ¿enaciski spo³eczne mog¹ dzia³aæ tak podstêpnie, i¿ ludzie zaczynaj¹ po-stêpowaæ niehumanitarnie.Niech nam bêdzie wolno zakoñczyæ ten roz-dzia³ s³owami samego Stanieya Milgrama:Nawet Eichmann odczuwa³ md³oœci, gdy obje¿d¿a³ obozy koncentracyjne,a jego uczestnictwo w masowym morderstwie sprowadza³o siê do siedze-nia za biurkiem i przerzucania papierów.Natomiast osoba w obozie, którarzeczywiœcie wpuszcza³a cyklon B do komór gazowych, mog³a uzasadniæswoje postêpowanie tym, ¿e wykonywa³a jedynie rozkazy p³yn¹ce z góry.Zatem mamy tu do czynienia z fragmentaryzacj¹ ca³kowitego ludzkiegodzia³ania.¯aden cz³owiek nie zdecydowa³ siê i na wykonanie z³ego czynu,i na konfrontacjê z jego konsekwencjami.Nie ma osoby, któr¹ mo¿na byobarczyæ cat¹ odpowiedzialnoœci¹ za ten akt.Byæ mo¿e jest to najbardziejpowszechna cecha zorganizowanego spo³ecznie z³a we wspó³czesnym spo-³eczeñstwie.(Milgram, 1976, s.183-184)Konformizm: wp³ywanie na zachowanie 307W tym rozdziale skupiliœmy siê na konformizmie,czyli na tym, jak ludzie zmieniaj¹ swoje zachowaniewskutek rzeczywistego (lub wyimaginowanego) wp³ywuinnych osób.Stwierdziliœmy, ¿e istniej¹ dwa g³Ã³wne po-wody, dla których zachowuj¹ siê konformistycznie: in-formacyjny oraz normatywny wp³yw spo³eczny.Infor-macyjny wp³yw spo³eczny pojawia siê wtedy, gdy ludzienie wiedz¹, co zrobiæ albo co powiedzieæ, aby ich zacho-wanie by³o poprawne (lub najlepsze).Taka reakcja zwy-kle nastêpuje w nowych, zaskakuj¹cych albo kryzyso-wych sytuacjach, a wiêc wówczas, kiedy definicja sytuacjinie jest jasna.Ludzie patrz¹ na zachowanie innych jakna wa¿ne Ÿród³o informacji i wykorzystuj¹ je do wybie-rania w³aœciwych kierunków swojego dzia³ania.Informa-cyjny wp³yw spo³eczny koñczy siê zwykle prywatn¹akceptacj¹, gdy ludzie prawdziwie wierz¹ w to, co innimówi¹ i robi¹
[ Pobierz całość w formacie PDF ]