[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.2.Po³¹czenie siê z lêkiem ukrytym podchêci¹ zadawania rad.3.Uwolnienie wyimaginowanych win, swoichi cudzych.4.Podziêkowanie innym za to, i¿ dalinam okazjê do przebudzenia.Jeœli siê dobrze temu przyjrzymy, dostrze¿emy,¿e przebaczenie jest, w istocie, zajmowaniem siê iluzjami, poniewa¿ nigdy niemamy do przebaczenia nic, co by³oby rzeczywiste.Po prostu porzucamy iluzje,b³êdne wyobra¿enia i s¹dy z przesz³oœci.Pracowa³em z m³od¹ kobiet¹, która zosta³azgwa³cona przez ojca, gdy mia³a trzynaœcie lat.Brenda zapiek³a siê w nienawiœcido ojca na jedenaœcie lat.Nie ufa³a ¿adnemu mê¿czyŸnie, Ÿle siê czu³a nawetw towarzystwie kobiet i czêsto cierpia³a na ostre bóle g³owy.Podczas siódmejsesji oddechowej Brenda skontaktowa³a siê wreszcie ze swoim gniewem na ojcai pozwoli³a tej z³oœci istnieæ, dopóki nie nast¹pi³a integracja.Zda³a sobiesprawê, ¿e ojciec by³ po prostu dzieckiem w ciele doros³ego i by³ dla niej wa¿nymlistonoszem.Przebaczenie sta³o siê spraw¹ nieistotn¹, poniewa¿ gniew i potêpienieodesz³y; pozosta³a tylko mi³oœæ.To by³a tak intensywna, piêkna, pe³na ³ez sesja,¿e i mnie pop³ynê³y ³zy radoœci.Na nastêpnej sesji pracowaliœmy nad tym, byprzebaczy³a sobie ten gniew, który tak d³ugo niszczy³ jej ¿ycie.W nastêpnymtygodniu Brenda po raz pierwszy od siedmiu lat skontaktowa³a siê z ojcem.Napisa³ado niego list, ¿e go kocha i chce siê z nim zobaczyæ.Jej ojciec nie odpowiedzia³i przez nastêpne dwie sesje pracowaliœmy nad jej rozczarowaniem.Ale co najwa¿niejsze,minê³a jej nieufnoœæ do mê¿czyzn, sta³a siê pewniejsza siebie w towarzystwiei nie cierpia³a ju¿ na bóle g³owy.Dosta³em wiadomoœæ od Brendy dwanaœcie miesiêcypóŸniej.Zobaczy³a siê w koñcu z ojcem i rozwinê³a siê miêdzy nimi serdecznaprzyjaŸñ; ponadto zamierza³a wyjœæ za m¹¿.Na tym w³aœnie polega integracja.Gdy porzucimy swe urazy raz na zawsze,poczujemy siê tak, jakby zdjêto wielki ciê¿ar z naszych ramion.W rzeczywistoœci,przebaczenie jest aktem mi³oœci do siebie.Oczywiœcie, jeœli kochamy siebie,to w naturalny sposób kochamy wszystkich innych.Oto kilka myœli z mojej ksi¹¿ki WingedThoughts from the HeartMarduk, jego ukochany syn, poprosi³: – Powiedz nam o przebaczeniu.A on odrzek³: – Przebacza ten, kto potêpi³ przesz³oœæ,a przesz³oœæ jest jaskini¹ os¹dzania.Ten, kto nigdy nie potêpi³, nie ma wzglêdówdla przebaczania.Ale czy jest wœród nas taki, który nigdy,choæby przez krótk¹ sekundê nie potêpi³ opiesza³ego bliŸniego? Któ¿ z nasnigdy nie obwini³ lub nie zapragn¹³ ukaraæ swego brata?A jednak czy przebaczenie jest odpuszczeniemrzekomo realnych grzechów, czy te¿ po prostu aktem mi³oœci wobec przesz³oœci?Mo¿e przebaczyæ – to porzuciæ ukryty ból dnia wczorajszego? Bo byæ tam – towzi¹æ na siebie jarzmo cierpienia razem z tymi, którym lêk ka¿e siê trzymaædawno przebrzmia³ego czasu.Lecz czyje¿ ramiona chc¹ skruszeæ pod jego ciê¿arem?Nie moje.Bo ju¿ go pozna³y i lata ca³e gorycz wyp³akiwa³em w grób ojca swego.A potem pewnej nocy mia³em sen: By³emw butach mego ojca i p³aka³em nad nasz¹ niewinnoœci¹ i straconymi latami naszegooddzielenia.Przebaczmy sobie, kochani przyjaciele,i wyczekujmy dnia, kiedy nie bêdziemy ju¿ przebaczaæ.Prawdziwe przebaczenie polega na uœwiadomieniusobie, ¿e nie ma nic do przebaczenia
[ Pobierz całość w formacie PDF ]