[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.I tu również zakilka miesięcy mógłby stać Martin Steelman, trzydziesty ósmy prezydent StanówZjednoczonych, gdyby los nie zadecydował inaczej. Nie udawał przed sobą, że nie doznaje poczucia krzywdy, alezdążył już pogodzić się z losem.Niektórzy potrafili zdobyć i władzę, iszczęście, lecz jemu to nie było sądzone.Prędzej czy później zżarłaby go własnaambicja.Ostatnie tygodnie przyniosły mu ukojenie, a za to żadna cena nie jestzbyt wygórowana. Dumał nad dobrodziejstwami swej odważnej ucieczki, gdy przyszedłna niego czas i śmierć miękko opadła z letniego nieba.przekład : Zbigniew Kański powrót
[ Pobierz całość w formacie PDF ]