[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Gdyby lew nie chcia³ dostaæ siê zbyt wczeœnie w sferê ziemsk¹, sta³by siê cz³owiekiemi to samo dotyczy innych, do tego czasu wydzielonych zwierz¹t.Powtórzymy to jeszcze raz w takiejformie.Wszystko to, czym cz³owiek by³ do tego czasu, kiedy ukszta³towa³ siê lew, zajê³o jedno z dwóchstanowisk.Powiedzia³o sobie: Nie, ja nie chcê jeszcze przyj¹æ w siebie ni¿szych substancji, ja nie chcêzejœæ w dó³, w fizyczn¹ ludzkoœæ; albo powiedzia³o sobie: Ja chcê zejœæ w dó³, chcê by sta³o siê to, co jestrozwiniête.Przyjmujemy zatem dwie istoty; jedna pozostaje jeszcze w górze, w powietrzno-eterycznym królestwie iprzenika w dó³, na ziemiê tylko ziemskimi czêœciami; druga d¹¿y do tego, aby w zupe³noœci zst¹piæ w dó³na Ziemiê.Ta ostatnia bêdzie prawdopodobnie lwem, ta pierwsza bêdzie cz³owiekiem.87Tak, jak zatrzyma³y siê zwierzêta, tak te¿ zatrzymali siê i ludzie.Najlepszymi ludŸmi nie byli ci, którzy stalisiê za wczeœnie ludŸmi; najlepszymi byli ci, którzy mogli czekaæ.Trwali oni d³ugo w takim stanie, ¿e niezstêpowali w dó³ na Ziemiê, aby dokonywaæ tam œwiadomie aktu zap³odnienia; pozostali oni w tej sferzepoznania, gdzie akt ten by³ snem.Tacy ludzie ¿yli, jak siê to okreœla, w raju.I ci ludzie, którzy najwczeœniejzst¹pili na Ziemiê, przedstawialiby siê nam jako ludzie o szczególnie silnie wykszta³conej cielesnoœci, osurowym, brutalnym wyrazie twarzy.Ci zaœ, którzy chcieli najpierw wykszta³ciæ szlachetniejsze czêœci,przedstawialiby siê nam jako ludzie o znacznie bardziej cz³owieczej postaci.To, co zosta³o teraz opisane, zachowa³o siê w cudownym podaniu i rytuale.Znany jest rytua³, o którymwspomina Tacyt.Mam na my œli podanie o bogini Nertus albo Herta, która co roku zanurza siê w falemorskie wraz z wozem.Ci jednak, którzy j¹ ci¹gn¹, musz¹ zostaæ zabici.Boginiê Nertus ujmowano tak,jak siê te rzeczy zwyk³o ujmowaæ, jako jakiegoœ fantoma wylêg³ego w fantazji, jako jak¹œ boginiê, ku czciktórej odprawiano rzekomo kult na jakiejœ tam wyspie.Przybytek bogini Nertus mia³ siê rzekomoznajdowaæ na Rugii, na jeziorze Hertha.Wyobra¿ano sobie, ¿e tam znaleziono miejsce, w którymzanurzony by³ wóz.Jest to zupe³nie dziwaczna fantazja.Nazwa „jezioro Hertha" jest mianowicie zupe³nienowym wymys³em.Pierwotnie nazywa³o siê ono „Czarne", ze wzglêdu na swoje zabarwienie i nikomu nieprzychodzi³o do g³owy nazywaæ je jeziorem Hertha, odnosz¹c tê nazwê do bogini.W rzeczywistoœci w tympodaniu mamy do czynienia z czymœ znacznie g³êbszym.„Nertus" jest stopniem przejœciowym pomiêdzydziewiczym zap³adniamem a póŸniejszym rozmna¿aniem siê ludzkim.Kiedy bogini Nertus zanurza siê wmroczn¹ œwiadomoœæ, kiedy zanurzona zostaje w morzu namiêtnoœci, prze¿ywa to w delikatnym, sym-bolicznmym akcie, prze¿ywa tylko odblask tego, co siê dzieje.Ci jednak, którzy w czasie, kiedy wy¿szaludzkoœæ tak to jeszcze odczuwa³a, zst¹pili w dó³, ci przeszli ju¿ utratê pierwotnej naiwnoœci, ci widzieli ju¿ten akt, a zatem byli straceni dla wy¿szej œwiadomoœci ludzkiej i zas³u¿yli na œmieræ.Wspomnienie tego stanu rzeczy zachowa³o siê w formie rytua³u w licznych okolicach Europy.W czasieuroczystoœci poœwiêconych temu wspomnieniu odprawiano w odpowiednim czasie ceremoniê.Wózobrazuj¹cy boginiê Nertus zanurzano w morzu.Odprawiano nawet okrutny cere-88monia³ polegaj¹cy na tym, ¿e ludzie, którzy,s³u¿yli, którzy musieli ci¹gn¹æ, którzy zatem mogli widzieæ,musieli byæ niewolnikami i byli zabijani przy tym rytuale na znak, ¿e ci, którzy ten akt widzieli, przedstawialiœmierteln¹ ludzkoœæ.Tylko kap³ani, którzy byli wtajemniczeni, mogli braæ udzia³ w tej ceremoni bez szkodydla siebie.Na tym przyk³adzie widzimy, ¿e w owych czasach, kiedy w pewnych okolicach znane by³y tesprawy, istnia³ tam kult bogini Nertus.W pewnych okolicach istnia³a œwiadomoœæ, która kszta³towa³a tenkult, ten rytua³.Tak rozwija³a siê ludzkoœæ przechodz¹c poprzez najró¿norodniejsze formy i tak przedstawiano w obrazachto, co odpowiada³o rzeczywistym faktom.Mówiliœmy ju¿ o tym, ¿e obrazów tych nie nale¿y ujmowaæ jakoalegorii, ale ¿e odpowiadaj¹ one realnym faktom.Takie obrazy jawi¹ siê jak obrazy senne.Równie¿podanie o Ozyrysie jawi³o siê nam jako sen, zanim-uczeñ nie doszed³ do rzeczywistego ogl¹du faktówdotycz¹cych ewolucji ludzkoœci.Symbolem w zrozumieniu ezoterycznym jest tylko to, co przygotowujerealny ogl¹d.Symbol jest opisem realnych procesów w obrazach.A o tym, jakie by³o dzia³anie tychopisów bêdzie mowa w nastêpnym rozdziale.89IXW naszych rozwa¿aniach staraliœmy siê o to, aby przed nasz¹ dusz¹ przesunê³a siê pewna iloœæ faktówdotycz¹cych ewolucji ludzkoœci.Usi³owa³em ukazaæ, jak rozwija³ siê cz³owiek w okresie rozwoju Ziemi,który rozci¹ga³ siê mniej wiêcej od chwili, kiedy wydzieli³o siê z Ziemi S³oñce a¿ do czasu opuszczeniaZiemi równie¿ przez Ksiê¿yc.Do tych faktów, które mo¿emy nazwaæ faktami ezoterycznej anatomii ifizjologii, trzeba bêdzie jeszcze niejedno dodaæ.Aby jednak uj¹æ wszystko we w³aœciwy sposób, musimydzisiaj rzuciæ œwiat³o na inne fakty ¿ycia duchowego.Nie mo¿emy bowiem zapomnieæ o tym, ¿e w³aœciwiechodzi o przedstawienie stosunku, jaki zachodzi pomiêdzy egipskimi mitami, misteriami, ca³¹ kultur¹egipsk¹, a naszymi czasami.Dlatego konieczne jest, abyœmy zdali sobie sprawê z tego, jak dokonuje siêdalej rozwój poprzez ró¿ne epoki.Spójrzmy jeszcze raz na to, co zosta³o przedstawione jako dzia³anie duchów S³oñca i Ksiê¿yca, czyli si³Ozyrysa i Izydy, dziêki któremu nastêpnie powsta³o i zosta³o zbudowane cia³o ludzkie.Zdajmy sobiesprawê, ¿e dzia³o siê to w pradawnej przesz³oœci, kiedy nasza Ziemia dopiero zaczyna³a siê krystalizowaæz Ziemi wodnej i wiêkszoœæ tego, co zosta³o opisane, rozgrywa³o siê w³aœciwie w Ziemi wodnej.Powinniœmy sobie dobrze zdaæ sprawê ze stanu, w jakim znajdowa³ siê wówczas cz³owiek, aby jasnopoj¹æ, jak sprawy dotycz¹ce rozwoju cz³owieka na Ziemi przedstawia³y siê dla ludzkiego ogl¹du.Przedstawia³em wam, jak dolne cz³ony istoty ludzkiej: stopy, podudzia, kolana itd.powstawa³y w swojejfizycznej postaci ju¿ od czasu, kiedy S³oñce wykazywa³o tendencjê do oddzielenia siê od Ziemi
[ Pobierz całość w formacie PDF ]