[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Pan tylko o jedzeniu mówi - mrukn¹³ jeszcze nachmurzony Tomek.- Mê¿czyzna s³usznego wzrostu, to nie ma³oletni pêdrak, co byle czym siê zaspokoi - odparowa³ bosman.- Powiedz pan, panie Bentley, czy nadaj¹ siê one do jedzenia?- Miêso m³odych jest nawet bardzo smaczne - potwierdzi³ zoolog.- Z t³uszczu zaœ starych okazów przygotowuje siê olej, skuteczny podobno na rozmaite dolegliwoœci.- Nie przekonasz mnie pan, ¿e prawdziwy rum jamajka nie jest najlepszy na wszelkie choróbska i zmartwienia - zaoponowa³ bosman.- Sprawdzi³em to przecie¿ na sobie nie raz!- Znów pan zaczyna po swojemu - wtr¹ci³ Tomek.- Proszê pana, ile ma³ych wysiaduje emu?Bentley, jak zwykle to czyni³ w takich razach, obszernie wyjaœni³:- Samiec emu wykopuje niewielkie wg³êbienie w ziemi, które wyœcie³a traw¹ i chwastami.Samica zazwyczaj sk³ada tam oko³o siedmiu lub oœmiu jaj.Je¿eli wiêksza iloœæ jaj jest w gnieŸdzie, to mo¿esz byæ pewny, i¿ znios³o je tam kilka samic.Wysiadywanie trwa szeœædziesi¹t dni, przy czym wysiaduje tylko samiec, który równie¿ z wielk¹ pieczo³owitoœci¹ opiekuje siê potomstwem.Dla informacji pana bosmana dodam, ¿e jaja emu s¹ jadalne, a pojemnoœæ jednego z nich wynosi oko³o pó³ litra masy.Starczy³oby takie jedno jajeczko dla pana na œniadanko, co?- Nie mów pan teraz o tym z ³aski swojej, bo ciut g³odny jestem - ¿a³oœnie odpar³ bosman ku uciesze Tomka.- Je¿eli ma pan ochotê na jajecznicê, to móg³bym panu poleciæ jajo strusia madagaskarskiego - ci¹gn¹³ dalej równie rozbawiony Bentley.- Jego “jajeczko” bowiem jest znacznie wiêksze od jaja emu.- To ju¿ chyba niemo¿liwe - zaprzeczy³ bosman, oblizuj¹c siê na sam¹ myœl o smacznej jajecznicy.- Zapewniam pana, ¿e zosta³o to naukowo stwierdzone, chocia¿ strusie madagaskarskie dawno ju¿ wymar³y.Pojemnoœæ jednego ich jaja wynosi³a prawie dziewiêæ litrów, co równa³o siê szeœciu jajom strusia afrykañskiego, siedemnastu jajom emu lub stu czterdziestu oœmiu kurzym.- To¿ to zwyk³e drañstwo pozwoliæ wymrzeæ tak po¿ytecznym ptakom! - zawo³a³ marynarz, poruszony do g³êbi s³owami zoologa.Bentley i Tomek wybuchnêli œmiechem.Bosman wcale siê tym nie przej¹³.Jak zwykle praktyczny, postanowi³ zasiêgn¹æ jeszcze wiêcej informacji o tak po¿ytecznych dla cz³owieka ptakach.- Ciekawe rzeczy pan opowiada - zacz¹³ rozmowê.- Ja myœla³em, ¿e na œwiecie s¹ tylko strusie afrykañskie i emu, a tu tymczasem s³yszê o innych gatunkach.Kto wie, gdzie jeszcze mog¹ rzuciæ mnie losy, skoro zwi¹za³em siê przyjaŸni¹ z takimi wiercipiêtami? Warto wiêc wiedzieæ, jakie ptaszyska znosz¹ce jaja dobre do jedzenia ¿yj¹ na ró¿nych kontynentach.Powiedz pan z ³aski swojej, jak to jest z tymi strusiami? Widaæ istnieje jeszcze wiele dziwade³, o których nie s³ysza³em!- Chêtnie to panu wyjaœniê - odpowiedzia³ Bentley.- Zdolnoœæ latania jest tak charakterystyczn¹ cech¹ ptaków, ¿e gatunki pozbawione jej wydaj¹ siê nam zawsze jakimœ osobliwym tworem.Takimi dziwnymi stworami wydawa³y siê ludziom bezgrzebieniowce.Przedstawiciele ich nale¿¹ do najwiêkszych ze wszystkich znanych ptaków, a niektóre gatunki s¹ prawdziwymi olbrzymami œwiata pierzastego.Do bezgrzebieniowców* [*Ratitae.] nale¿¹ cztery rzêdy ¿yj¹ce i dwa ju¿ wymar³e.S¹ to bez wyj¹tku ptaki l¹dowe.Tu³Ã³w ich osi¹ga u wszystkich gatunków znaczn¹ wielkoœæ, g³owê natomiast maj¹ bardzo ma³¹, szyjê niezwykle d³ug¹, a nogi nadzwyczaj silnie rozwiniête.Uwstecznione skrzyd³a pokryte s¹ u nich miêkkimi, zupe³nie nieprzydatnymi do lotu piórami, w zamian za to wszystkie gatunki odznaczaj¹ siê doskona³oœci¹ biegu.Ich po¿ywienie sk³ada siê przede wszystkim z drobnych zwierz¹t oraz roœlin.Maj¹ œwietny wzrok oraz lepszy ni¿ inne ptaki s³uch i wêch.- Bardzo proszê, niech pan wyliczy wszystkie rodzaje strusi - wtr¹ci³ Tomek, pilnie przys³uchuj¹cy siê s³owom Bentleya.- S¹ to wiêc: strusie w³aœciwe* [*Struthio.], czyli dwupalczaste, obejmuj¹ce tylko jedn¹ rodzinê.Szereg jej gatunków ró¿ni siê g³Ã³wnie ubarwieniem nagich czêœci cia³a.Struœ zwyczajny zamieszkuje Afrykê Pó³nocn¹, po³udniow¹ Palestynê i Arabiê a¿ po Eufrat.Inne gatunki gnie¿d¿¹ siê wy³¹cznie w Afryce.Drugi z kolei rz¹d bezgrzebieniowców tworz¹ amerykañskie nandu* [*Rhea americana.] zwane inaczej “strusiami pampasów”.Ten trzypalczasty ptak przebywa na trawiastych przestrzeniach, po³o¿onych miêdzy Oceanem Atlantyckim i górami Andami, pocz¹wszy od puszcz Brazylii, Boliwii i Paragwaju a¿ po Patagoniê.Nazwa nadana temu ptakowi przez Indian, jest naœladowaniem donoœnego okrzyku samca nandu, wydawanego w czasie tokowania.Trzeci, najbogatszy w gatunki rz¹d, stanowi¹ kazuary.Wszystkie one nale¿¹ do jednej rodziny.Z czternastu nam znanych - trzy tworz¹ rodzaj emu* [*Dromaeus.], a jedenaœcie zaliczamy do kazuarów w³aœciwych* [*Casuarius.].Ojczyzn¹ wszystkich kazuarów s¹ wyspy Oceanu Spokojnego, pocz¹wszy od Ceram i Amboiny poprzez Now¹ Gwineê po Now¹ Brytaniê oraz Australiê.Warto tu wyjaœniæ, ¿e australijskie emu maj¹ szyjê i nogi znacznie krótsze od strusia afrykañskiego.Podczas gdy emu trzyma siê trawiasto-pustynnych stepów, kazuary w³aœciwe, o wykszta³conym wydatnie na szczycie dzioba oraz wierzchu g³owy he³mie, zbudowanym z tkanki ³¹cznej, zamieszkuj¹ gêstwiny lasów, gdzie prowadz¹ skryty i tajemniczy tryb ¿ycia.W przeciwieñstwie do emu nie biegaj¹ k³usem, lecz poruszaj¹ siê drobnym truchcikiem.Jako ³owców powinno was zaciekawiæ, ¿e prócz soczystych owoców po¿eraj¹ one ryby, jaszczurki i ¿aby.W ogrodach zoologicznych ¿ywi¹ siê przewa¿nie chlebem, ziarnem oraz drobno pokrajanymi jab³kami.Oddzielny rz¹d stanowi¹ wymar³e ju¿ nowozelandzkie moa* [*Dinornites.].Wiele opowiadali o nich Maorysi zamieszkuj¹cy Now¹ Zelandiê
[ Pobierz całość w formacie PDF ]