[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Próbowałteraz przenieść tę złą wróżbę na Bruna. - Nie myśl, że nie widziałem, Brun.Odpowiedziałeś jej, gdypowiedziała coś do ciebie, zanim weszła do jaskini.Ona jest duchem, a tysprowadzisz na nas nieszczęście - oświadczył. - Nieszczęście spadnie tylko na ciebie samego, Broud.Ale kiedywidziałeś jak ona mówi do mnie? Kiedy widziałeś, jak wchodzi do jaskini?Dlaczego zamierzyłeś się na ducha? Nadal tego nie rozumiesz, prawda? To tywidziałeś ducha, przyjąłeś do wiadomości jej istnienie.Ona cię zwyciężyła.Zrobiłeś wszystko, by ją skrzywdzić; kazałeś ją nawet przekląć.Jest martwa, alei tak zwyciężyła.Była kobietą, a miała więcej odwagi niż ty, Broud, byłabardziej twarda, bardziej opanowana.Była kimś więcej, niż ty kiedykolwiekzostaniesz.To ona powinna być synem mojej kobiety. Ayla była zaskoczona nieoczekiwaną pochwałą Bruna.Durc znówwyrwał się do niej, wołał ją.Nie mogła już dłużej tego znieść, ruszyła w drogę.Mijając Bruna, schyliła głowę w podzięce.Kiedy doszła do szczytu góry,odwróciła się i jeszcze raz spojrzała na polanę.Zobaczyła, jak Brun unosi rękę,jakby chciał podrapać się w nos.Wykonał jednak ten sam gest co Norg, gdywracali do domu po Zgromadzeniu Klanu: "Idź z Ursusem". Ostatnim dźwiękiem, jaki usłyszała Ayla, zanim zniknęła tam,gdzie zapadły się góry, był żałosny płacz Durca: - Maamo, maaamo, maamooo!K O N I E C
[ Pobierz całość w formacie PDF ]