[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.)Dlaczego oni po prostu nie powracaj¹ tutaj z w³asnej woli?(A czy ty zrobi³byœ to jakieœ piêædziesi¹t lat temu?)Nie wiem.chyba nie.(Zdarza siê, i¿ niektórzy zostaj¹ tak uwiêzieni w systemie przekonañ, ¿e nigdytu nie powracaj¹, nawet podczas snu.W ten sposób tracimy oko³o dziewiêciu naka¿dych dziesiêciu.Zapominaj¹ o nas ca³kowicie.Nie ustajemy jednak w pomocy,maj¹c nadziejê, ¿e w koñcu sobie przypomn¹ – i czasami rzeczywiœcie siê takdzieje.Jesteœmy tam, aby ich ³apaæ, kiedy wypadaj¹ poprzez pêkniêcia.)To wcale nie brzmi zachêcaj¹co! Ale nie wszyscy z tych, których zabra³em, byliczêœci¹ nas, prawda? Przynajmniej mam nadziejê, ¿e nie.(Tylko jeden lub dwóch.Inni, których odebra³eœ – po prostu zniknêli, kiedyprzejêci zostali przez w³asne systemy przekonañ, nie zauwa¿y³eœ?)A wiêc to dlatego!(Ich systemy przekonañ s¹ wszystkim, czego musz¹ siê trzymaæ.Udaj¹ siê wiêctam, gdzie s¹dz¹, ¿e znajduje siê pewien rodzaj bezpieczeñstwa.Ale nigdy niezapominaj¹ naszych prób niesienia im pomocy, nawet jeœli nie zgadza siê to ztym, czego oczekuj¹.W¹tpliwoœci jednak narastaj¹ i byæ mo¿e dziesiêæ wcieleñpóŸniej przedstawiciel ich w³asnego Ja-Tam odnajdzie ich i sprowadzi z powrotemtam, gdzie przynale¿¹.)Czy ja by³em zagubiony kiedykolwiek w systemach przekonañ?(Tak, by³eœ.)Dlaczego zareagowa³em w koñcu na wasz¹ pomoc?(Z³o¿y³a siê na to kombinacja kilku czynników: wiêcej ciekawoœci, mniej obaw,niezbyt silna indoktrynacja.)Niechêtnie o to pytam, ale jest coœ jeszcze, o czym muszê wiedzieæ.Przez jakwiele wcieleñ by³em – to znaczy byliœmy – zamkniêci w systemach przekonañ?(Któ¿ to wie? Ale z pewnoœci¹ by³a to du¿a liczba.)Co za strata! A jak wiele razy ja – ten ja – b³¹dzi³em b¹dŸ znika³em po drodzetutaj?(Wystarczaj¹co.I wcale nie by³a to strata.Dziêki temu du¿o siê nauczyliœmy.Nauczaliœmy siê tak wiele od tam-tych innych wcieleñ, ¿e tym razem wierzymy, i¿ mo¿e to zostaæ zaprzêgniêtedo pracy.)Zaprzêgniête do pracy? Co mo¿e zostaæ zaprzêgniête do pracy?(Budowanie tego, co ty nazywasz prêdkoœci¹ ucieczki.Tak, abyœmy wszyscy moglibyæ wolni.)Tak.rozumiem.Czy bêdê móg³ dotrzeæ do was ponownie, je¿eli powstanie takapotrzeba?(Od tej chwili jesteœmy tak blisko ciebie, jak twoja w³asna skóra.Teraz, mójprzyjacielu, rób to, co musisz zrobiæ.I przede wszystkim rób to z mi³oœci¹.)Niemo¿liwe jest opisanie energii mi³oœci wydestylowanej z przesz³o tysi¹cawcieleñ, które jak siê tego dowiedzia³em, ka¿de Ja-Tam ka¿dego cz³owieka maw swoim posiadaniu.Co wiêcej, odkrycie i wiedza praktyczna o istnieniu w obrêbiemojego Ja-Tam “Komitetu Wykonawczego", a tak¿e o samej strukturze mojegoJa-Tam w radykalny sposób wp³ynê³y na moje w³asne Odmienne Spojrzenie.Odkrycieto wreszcie wype³ni³o wiele pustych miejsc w mojej kartotece Znanych, istniej¹cychod tak wielu lat.Obecnie jestem pewny, i¿ ka¿dy cz³owiek posiada swoje w³asne indywidualne Ja-Tam,³¹cznie ze specyficznym dla siebie samorozwijaj¹cym siê Komitetem Wykonawczym.Teraz, przy waszym nowym i prawid³owo dzia³aj¹cym Odmiennym Spojrzeniu, odnalezienieswoich w³asnych Ja-Tam oraz Komitetów Wykonawczych nie powinno nastrêczaæ wiêkszychtrudnoœci, szczególnie je¿eli zaakceptujecie fakt, i¿ rzeczywiœcie istniej¹.Musicie poszukaæ swoich w³asnych odpowiedzi i kiedy ju¿ jc odnajdziecie, umieœciæje w swoich osobistych kartotekach Znanych.Byæ mo¿e bêdziecie wtedy w staniezrozumieæ, dlaczego wasze osobowoœci s¹ tak z³o¿one.Wiêcej ni¿ jedynie cia³ofizyczne? I to o ile wiêcej!
[ Pobierz całość w formacie PDF ]