[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.We œnie Nabuchodonozora, tak jak jest on wyjaœniony przez Daniela, chodzi wszak¿e o co innego.Jest to mianowicie obraz ju¿ nie „pokoleñ", lecz nastêpuj¹cych po sobie imperiów, które maj¹ rz¹dziæ Bliskim Wschodem: z³oto - to idealizowane babiloñskie pañstwo samego Nabuchodonozora, srebro - królestwo Medów, miedŸ - Persów, ¿elazo - krótkotrwa³e imperium Aleksandra Wielkiego, wreszcie ¿elazo i glina to powsta³e z niego monarchie hellenistyczne.Wszystko to, choæ wygl¹da wspaniale, jest przecie¿ skazane na zag³adê.Nabuchodonozor ujrza³ bowiem potem w swoim œnie spadaj¹cy kamieñ.Ten „oderwa³ siê od ska³y, mimo ¿e nie dotknê³a go ludzka rêka, ugodzi³ pos¹g w jego stopy z ¿elaza i gliny 199i zmia¿d¿y³ je.Wtedy natychmiast uleg³y skruszeniu ¿elazo i glina, miedŸ, srebro i z³oto.[.] Kamieñ zaœ, który uderzy³ pos¹g, rozrós³ siê w wielk¹ górê i nape³ni³ ca³¹ ziemiê".Daniel objaœnia: „W czasach tych królów Bóg Niebios wzbudzi królestwo, które nigdy nie ulegnie zniszczeniu.Jego w³adza nie przejdzie na ¿aden inny naród.Zetrze i zniweczy wszystkie tamte królestwa, samo zaœ bêdzie trwa³o na zawsze" (Dn 2,34-35,44).Autor wzywa w ten sposób swoich czytelników do ufnoœci.To nic, ¿e Izrael ¿yje ju¿ od wieków pod panowaniem tej czy innej obcej potêgi.Nie trzeba traciæ nadziei.Wielkie mocarstwa przemijaj¹, rozsypuj¹ siê w proch.Ma³y kamyk, oderwany do ska³y, „mimo ¿e nie dotknê³a go ludzka rêka", zdruzgocze wszystko i rozroœnie siê w królestwo Bo¿e na ziemi.W obrazie tym zawarta jest jednoczeœnie sugestia, ¿e zbawienie przyjdzie wprost od Boga, a zatem opór czynny - powstanie - nie jest najlepsz¹ drog¹ wiod¹c¹ do niego.Warto mo¿e zwróciæ uwagê, ¿e choæ na pocz¹tku imperium babiloñskie znajduje swoje uosobienie w Nabuchodonozorze (w.37-38: „Ty, królu, [.] jesteœ g³ow¹ ze z³ota"), to tam, gdzie mowa o królestwie Bo¿ym, nie ma ¿adnej wzmianki o Mesjaszu.PóŸniejsi rabini potrafili go jednak odnaleŸæ w tym tekœcie.Oto jak go komentowali:Daniel widzia³ króla Mesjasza, poniewa¿ mówi: „Patrza³em, a¿ oderwa³ siê kamieñ, mimo ¿e nie dotknê³a go ¿adna rêka, ugodzi³ pos¹g w jego stopy z ¿elaza.i gliny, i ca³y zniszczy³".Resz Lakisz mówi: To Król Mesjasz.[Powiedziano:] „Ugodzi³ pos¹g".To s¹ wszystkie królestwa, które s³u¿y³y pos¹gowi w mroku œmierci.A z jakiego powodu porównuje Króla Mesjasza do kamienia? Z powodu Prawa, w nim bowiem Izrael ma upodobanie, gdy¿ powiedziano: „Tablice kamienne, zapisane palcem Bo¿ym" [Wj 31,18] [.].Inne wyjaœnienie: Dlaczego jest On jak kamieñ? Aby skruszyæ serce z kamienia, bo powiedziano: „Z cia³a ich usunê serce kamienne" [Ez 11,19].I kamieñ ugodzi³ pos¹g, gdy¿ [Mesjasz] zniszczy wszystkie narody, bo jest powiedziane: „Rózg¹ ust swoich uderzy ziemiê" [Iz 11,4].I w czasie tym Izrael ¿yæ bêdzie w pokoju i bezpieczeñstwie, bo powiedziano: „Bêd¹ mieszkaæ [na swojej ziemi] bezpiecznie, bêd¹ budowaæ domy i uprawiaæ winnice, i bêd¹ mieszkaæ bezpiecznie" [Ez 28,26]*.* Midrasz Tanhumah, Terumah 1,6; t³umaczenie Autorki z przek³adu fran-200 cuskiego w: P.Grelot, Le Liwe de Daniel, s.28.Takie by³y póŸne interpretacje rabinów ¿ydowskich.Chrzeœ-cijanie nigdy w owym kamieniu nie upatrywali Mesjasza, widz¹c W tym obrazie raczej zapowiedŸ ostatecznego zwyciêstwa królestwa Bo¿ego, które, jak ziarno gorczycy z przypowieœci u œw.Mateusza (Mt 13,31-32), rozroœnie siê niebywale z pocz¹tków, zdaj¹cych siê niczego podobnego nie obiecywaæ, a rozroœnie siê nie ludzk¹ („nie ' dotknê³a go ¿adna rêka"), lecz Bo¿¹ moc¹.S¥D PRZEDWIECZNEGODo wyobraŸni wszystkich - ¯ydów, chrzeœcijan, a nawet pogan - przemówi³, jak siê zdaje, najsilniej obraz czterech nastêpuj¹-cych po sobie imperiów.Kiedy bêdzie ju¿ jasne, ¿e w³aœciwymi panami œwiata s¹ Rzymianie, zostanie w tym nastêpstwie pominiête imperium Medów (które tak naprawdê nigdy nie istnia³o), natomiast czwartym z kolei oka¿e siê w³aœnie Rzym.Jest wówczas mowa kolejno o imperiach babiloñskim, perskim, greckim i rzym-skim, co niew¹tpliwie lepiej odpowiada rzeczywistej historii, chocia¿ trzeba dodaæ, ¿e historiê autorzy pism apokaliptycznych (a O nich tutaj mowa) traktowali zawsze bardzo swobodnie.Ksiêga Daniela pozostaje jednak wierna raz ustalonej kolejnoœci nie wprowadzaj¹c w ogóle Rzymu.Mo¿na przypuszczaæ, ¿e autor jej by³ nazbyt poch³oniêty tym, co dzia³o siê w Judei, ¿eby spogl¹daæ tak daleko poza jej granice.Kiedy pisa³, mêczennicy ginêli z r¹k nie Rzymian, lecz s³ug i ¿o³nierzy greckiego króla Antiocha IV.Tote¿ te same imperia, co we œnie Nabuchodonozora, odnajdujemy równie¿ w wizji z rozdzia³u 7, który otwiera w³aœciw¹ apokalipsê Daniela.Jest to zarazem rozdzia³ zamykaj¹cy pierwotne dzie³o aramejskie, co nadaje tej wizji szczególne znaczenie.Pierwsza redakcja powsta³a jeszcze przed przeœladowaniem Antiocha, przeciwstawia³a ona cztery królestwa ziemskie królestwu przychodz¹cemu z nieba, które po S¹dzie Bo¿ym mia³o zapanowaæ na ca³ej ziemi.Tak temat czterech królestw, pojawiaj¹cy siê na pocz¹tku dzie³a (rozdz.2 by³ wówczas tym pocz¹tkiem), powraca³ na koñcu w sposób nieporównanie bardziej uroczysty.Potem ju¿ w czasie przeœladowania dorzucono pewne dodatki, maj¹ce zaktualizowaæ wizjê senn¹ i zapowiedzieæ koniec tyrana.Zwrócimy na nie uwagê we w³aœciwym miejscu.207202Wizja jest przedstawiona jako sen Daniela
[ Pobierz całość w formacie PDF ]