[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Zajdel uproœci³, by³ za ma³o odwa¿ny, nie pokaza³ wszystkich mechanizmów, p³askomalowa³ charaktery, nie nad¹¿a za demaskacjami, jakie przynosi udostêpniona nam ostatnio najnowsza wiedzahistoryczna.W³aœnie w taki sposób nieœmiertelne Jedenastki naszego œwiata wytrzymalsze nerwowo od tejpowieœciowej ratuj¹ dobre samopoczucie.Próbuj¹ stworzyæ wra¿enie, ¿e pisarstwo, jakie uprawia³ Zajdel, nigdy niejest na czasie.Najpierw jest na nie za wczeœnie.Potem nagle robi siê za póŸno.Tylko Jedenastki ws³uchane wsuflerski szept Ducha Dziejów zawsze zachowuj¹ siê jak trzeba.Oczywiœcie dzie³o Zajd³a bêdzie musia³o przejœæ przez czyœciec warsztatowy.Jego ksi¹¿ki mog³yby byænapisane lepiej.Ale wtedy, co teraz ju¿ wiemy, niektóre z nich nie zosta³yby napisane.Po prostu autor nie zd¹¿y³bytego zrobiæ.Zajdel wzorem Conrada (który poganiany przez swego agenta Pinkera piekli³ siê, ¿e istniej¹ innepisarskie cnoty ni¿ punktualnoœæ) móg³by powtórzyæ, lekko parafrazuj¹c, ¿e istniej¹ inne pisarskie cnoty ni¿ literackiepiêknoœci.Jakie to cnoty? Uczciwoœæ, trzeŸwoœæ, odwaga, pracowitoœæ.Oprócz takiego trzeŸwego, odwa¿negostosunku do rzeczywistoœci w Ca³ej prawdzie o planecie Ksi znajdziemy jeszcze œwiadectwo przejmuj¹cego wyœcigu zczasem.Wyœcigu tutaj akurat szczególnie dramatycznego - zamys³ pozosta³ przecie¿ nie dokoñczony.Warto o tympamiêtaæ w trakcie lektury, tak¿e pod tym wzglêdem staje siê bowiem ksi¹¿ka alegori¹ wci¹¿ nie dokoñczonej,dziej¹cej siê na naszych oczach najnowszej historii.Na naszych oczach i za nasz¹ spraw¹-to jest przes³anie, które Janusz A.Zajdel œwiadomie wpisa³ w Ca³¹prawdê o planecie Ksi, w ca³e swoje dzie³o.Maciej ParowskiWarszawa, kwiecieñ 1988
[ Pobierz całość w formacie PDF ]