[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Ponadto, dwie siedemdziesiąte pierwsze zachowają się podczas stosunku agresywnie, jedna szesnasta będzie wydzielać nieprzyjemny zapach, trzy siódme będą się tak mocno opierać, że nie osiągniesz pełnej satysfakcji.Oto wartości subiektywne podliczone zgodnie ze znanym mi twoim portretem psychologicznym.Sumując te ułamki widzimy, że szansę są większe niż sześć do jednego, na to, że gwałt nie da ci maksymalnej przyjemności. - A więc nie mogę kopulować z kobietą bez wstępnych zalotów? - Właśnie.Nie mówiąc o tym, że to niezgodne z prawem. Wan milczał przez chwilę zamyślony. - Czy to wszystko prawda? - pamiętał jednak, żeby spytać. - Tu cię mam, chłopcze? - rozległ się chichot.- Prawda! Od początku do końca. Wan dyszał jak Żaboszczękowiec. - To wcale nie było takie podniecające, wręcz odpychające. - A czego się spodziewałeś? - Mały Jim nagle spochmurniał.- Prosiłeś mnie, żebym niczego nie zmyślał. Dlaczego jesteś taki niemiły? - Wyjeżdżam.Mam mało czasu. - Przecież nie masz niczego poza czasem - zachichotał Mały Jim. - A ty nie masz nic ciekawego do powiedzenia - odparł okrutnie Wan.Wszystkich rozłączył, zły ruszył do statku i nacisnął przycisk startu.Nie przyszło mu do głowy, że był niemiły dla jedynych przyjaciół, jakich miał we wszechświecie.Nigdy mu zresztą nie przyszło do głowy, że ich uczucia mogą mieć jakiekolwiek znaczenie.Strona główna Indeks
[ Pobierz całość w formacie PDF ]