[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.I, s.44.---------Z wypowiedzi jego wynika, że istnieje ścisły związek międzyżywiołami: ziemią, wodą, powietrzem i ogniem a trzema pierwiastkami: Merkuriuszodpowiada "lotności", a więc "powietrzu" i "wodzie",palna siarka - "ogniowi", wreszcie niepalna sól - "ziemi".W ten sposób znajdujemy pomost łączący oba systemy.Trzy pierwiastki Paracelsusasą chemicznymi materialnymi reprezentantami czterech żywiołów.Jeśli Paracelsus zrobił założenie, że między jego trzema pierwiastkamii czterema żywiołami istnieje wewnętrzny związek (co wydawało mu się bardzoprawdopodobne), wówczas ideę jego można tłumaczyć w następujący sposób: jeślipalna substancja zawierająca pierwiastek siarkę podczas palenia rozdziela sięna swe składniki pierwotne, wtedy siarka ulatuje w powietrze, we Wszechświat,i tam może istnieć jako żywioł "ogień", gotowa zawsze znowu przejśćw ciała materialne - ziemskie.Podobnie mogą "egzystować" pierwiastkiMerkuriusz i sól, prototypy stanu "lotnego" i "ziemnego"(popiół, wapno itd.), jako żywioły "powietrze" i "ziemia",później zaś znowu wchodzić w związki z ciałami materialnymi.W ten sposób możnawyobrazić w nauce Paracelsusa wieczny obieg zachodzący przy powstawaniu i przemijaniuwszystkich rzeczy i istot.Paracelsusowską naukę o czterech żywiołach i trzech pierwiastkachmożemy zatem przedstawić w prostym schemacie:żywioł ------------------ pierwiastekogień --- siarkapowietrze --- siarka lub Merkuriuszwoda --- Merkuriuszziemia --- sólDochodzimy z kolei do problemu "oddzielania" (Abscheidung)żywiołów.Proces ten pozostaje w ścisłym związku z ich naturą.Natura żywiołówobjawia się w "ciepłym", "zimnym", "mokrym" i"suchym", ale jakości te nie są sobie równe.Każda jakość, nawet takasama, otrzymana z innego ciała, wykazuje inny charakter.Różnorodne możliwościzachodzą więc przy rozdzielaniu żywiołów.Najpierw ma miejsce rozdzielenie samychżywiołów i chwytanie każdego w odpowiednim oddzielnym naczyniu (poza "powietrzem",które nie da się oddzielić i uchwycić), przy czym zostaje otrzymana "siła"każdego żywiołu.Z kolei oddziela się "czyste" od "nieczystego",a więc przede wszystkim otrzymuje się z rozmaitych ciał piątą esencję.Piąta esencja zawiera "żywioł predestynowany",tzn.ten, który przejawia największą aktywność i który przekazuje ciału swąsiłę.Ta "siła" powinna być ekstrahowana z piątą esencją i otrzymanabez "uszkodzenia" czterech żywiołów.Paracelsus przechodzi następniedo praktyki oddzielania żywiołów z metali, kamieni, substancji oleistych, żywicznych,ziół, mięsa, soków, różnych rodzajów szkła i innych substancji mineralnych,ogólnie ciał stałych.Poglądy omówione w związku z powyższym tematem w Archidoxaerozwija Paracelsus w innych swych pracach, na przykład w De Natura Rerum(w rozdziale De Separatione Rerum}*24.--------- 24* Sudh.t.XI, s.360.--------Nie znajdujemy tam jednak niczego więcej, co nie byłoby zawartew książkach traktujących o probierstwie, górniczych i alchemicznych, pochodzącychz XVI wieku.Ważny rozdział Archidoxae stanowi Odzielanie elementóww metalach.Nie będę tu jednak przytaczał treści tych operacji, ponieważw zasadzie nie były one wynalazkiem Paracelsusa i występowały w rozmaitych odmianachu wielu alchemików przed Paracelsusem, na przykład w traktatach Gebera.Należytu jednak zwrócić uwagę na ciekawą myśl, podjętą przez Paracelsusa i kontynuowanąm.in.przez Sędziwoja.Otóż w traktacie Liber Claritatis Geberi (XIV w.)*25opisano, jak cztery żywioły mogą być otrzymane z rtęci.-------- 25* E.Darmstaedter, ks.II, rozdz.85,wyd.w Archivio Di Storia della Scienza 1925.---------W podobnych procesach ma być sporządzony "olej żywego srebra"(oleum argenti vivi), z którego otrzymuje się dalsze substancje, służącejako "żywioły" lub ich "przedstawiciele": wodę, powietrzei ogień.Czwarty preparat, ciecz, który w tym przypadku odpowiada "ziemi",zostaje poddany fermentacji, a mianowicie wskutek rozpuszczenia srebra.Tenfermentujący roztwór, który zawiera tzw."zarodek srebra", łączy sięz pierwszymi dwoma żywiołami i dzięki temu powstaje dopiero "medycyna",pod wpływem której rtęć zamienia się w srebro.Idea fermentu, zarodka metalu, występuje również w dziełachdawniejszych alchemików arabskich*26
[ Pobierz całość w formacie PDF ]